Polski zespół założony w 2007 w Olsztynie. Grał mix słowiańskiego pagan i black metalu - zamiast bawić się w walecznych wojów, Stworz postawił na podejście refleksyjne, oparte na folklorze, wierze przoedków i naturze. Muzycznie Wojsław przyznawał się do różnych inspiracji (zwykle rosyjski Temnozor, rumuński Negura Bunget i ukraiński Drudkh). Pierwsze dwie płyty zdominował black w średnich i szybkich tempach, zwykle opartych na podniosłych tremolo. Znalazło się miejsce dla wtrętów akustycznych i obowiązkowego "leśnego" grania (słychać np. nierówne wchodzenie w melodię). [3] wypełniło granie neofolkowe, a w skłąd [4] weszły nagrania z demówki "Blask Nad Wiecznymi Lasami" z 2008 oraz cztery pięć kawałków ze splitu "The Art Of Fire" z Wolforder z maja 2009. Wiele dobrego znalazło się również na [5], a grupę w studio wspomogła wokalnie Emilia `Stojsława` Babin. Klimat album był równie swojski co wiejskie wesele, a kolejne numery zabierały słuchaczy w podróż po ciągnących się w dal pełnych urodzaju polach pszenicy. Z jednej strony wspomniana swojskość połączona z przyjemną w odsłuchu nawalanką (Nim Wróci Wiosna, Tęsknota, Cóż Po Żyznych Ziemiach) kultywowały przedchrześcijańską tradycję. Do tego dochodziły po prostu dobre kompozycje, które broniły się bez względu na zainteresowanie słowiańskimi korzeniami (Gdy Słońce Przemierza Bezkresne Niebiosa, Wieczne Słońce), ale już kompozycje typu Zażynki czy Z Tamtej Strony Jeziora to nic innego jak metalowe disco polo, które nasuwało na myśl ekipę pijanych wujków, którzy starali się wyrwać miastowe dziewczyny na Golfa II z przyciemnianymi szybami. Kolejne kawałki niczym plony rosły nierówno i powstał słabo zaplanowany materiał, przybierający formę zbioru losowych pomysłów. W porównaniu do wcześniejszych dokonań dało się wychwycić skręt stylistyczny w stronę folk metalu zza wschodniej granicy.
Na [6] Wojsław odważniej zaimplementował pierwiastek ludowy, zarówno w kwestii muzycznej i lirycznej. Grupa zgrabnie połączyła z utworami będącymi aranżacjami pieśni obrzędowych. Dwa odrębne światy ostatecznie się przenikały, na zarówno komponencie żeńskiego wokalu, jak i blackmetalowej łupanki. Na koniec płyty wrzucono kurpiowską pieśń Szerokie Pole i ostatecznie materiał przyjmował postawę mocno nostalgiczną, nawiązująca do teorii, że "chłop jest wieczną istotą ludzką, niezależną od wszelkiej kultury. Dzisiejsza pobożność prawdziwego chłopa jest starsza niż chrześcijaństwo. Jego bogowie są starsi niż każda wyższa religia". Na [7] trafiło sześć akustycznych instrumentalnych utworów plus w całości dodany [3]. Był to materiał delikatny, zwiewny i rozmarzony, inspirowany "palinockami u brzegów warmińskich jezior". Stworz nagrał materiał relaksujący, który oddawał harmonię człowieka z naturą.
[8] był najlepszym dokonanie Stworza, dalekim od wielu polskich folk-metalowych kapelek stawiających na flecikowo-bębenkową banalność. Ten pagan/folk nie dość, że nie wywoływał uśmiechu politowania, to jeszcze naiwązywał umiejętnie do dokonań Drudkh, przeplatanych neofolkowymi motywami i rodzimowierczą ornamentyką. Najlepsze wydawały się Rozpłomień oraz Niech Żyje Smierć. Z kolei na [9] sporo było heavy metalu klasycznie rozumianego, czyli wyraźne linie gitarowe, które czytelnie nawiązywały do klasyki gatunku. Znalazło się miejsce na wrzaski i blasty, niemniej większość kawałków odznacała się delikatnością i pewnym aranżacyjnym schematyzmem. [10] podzielono na cztery części, z których każda zawierała coś innego. "Miecz" to zbiór najnowszych kawałków, które z różnych powodów się nie ukazały, "Pieśń" to zbiór utworów znanych z poprzednich wydań, ale nagranych w wersjach akustycznych. "Obiata" wypełniły utwory z rozmaitych kompilacji, splitów i tribute'ów. W końcu "Pług" składa się ze starych kawałków, znanych które mogliście słyszeć na demówce "Blask Nad Wiecznymi Lasami" albo splitu z Fall "Śnij Ziemio Moja" z marca 2012.
Wojsław udzielał się w Wędrującym Wietrze, z Uniewitem w depresyjno-blackowym Kres (Na Krawędziach Nocy w 2015, 40 Nocy Grudnia w 2016 i Alchemia Pustki w 2022), doom/blackowym Prav (Om Kalkine Namah w 2016 i Satya-Yuga Avant-Garde w 2019) i atmosferyczno-blackowym Aukels (Raynkaym w 2021, Ebwaidilisna w 2022 i Meddjan Sklait Ten w 2023).

ALBUM ŚPIEW, GITARA BAS
[1-8] Wojsław Uniewit
[9,11] Wojsław


Rok wydania Tytuł
2009 [1] Po Czasu Kres
2010 [2] Synowie Słońca
2010 [3] Słońcakres EP
2012 [4] Blask Wiecznego Ognia (kompilacja)
2014 [5] Cóż Po Żyznych Ziemiach
2015 [6] Zagony Bogów
1998 [7] Na Trzy Strony Słońca
2017 [8] Wołosożary
2019 [9] Mój Kraj Nazywa Się Śmierć
2022 [10] Ziemia Śmiercią śpiewa (kompilacja)
2025 [11] U Śmierci Na Komornem

          

        

Powrót do spisu treści