Szwedzki zespół powstały w 2008 w Göteborgu. Hanna Elise Ryd (ur. 15 października 1984) tułała się od jakiegoś czasu po scenie muzycznej - w 2005 bez powodzenia wzięła udział w przesłuchaniach na stanowisko wokalistki Nightwish (po odejściu Tarji Turunen), wspierała też w studio Falconer, Dragonland, Kamelot i Timo Tolkki`s Avalon. Amaranthe. Pomysł na Amaranthe zrodził się w głowach Mörcka i Lundberga - muzyków związanych ze sceną metalową. Jednakże droga, którą obrali metalem nie była - co gorsza, muzyka była reklamowana i prezentowana jakby była metalem. Idea zrodziła się gdzieś w twórczości Nightwish, Edenbridge i Within Temptation, ale raczej było to plumkanie w deseń Vision Of Atlantis czy Amberian Dawn. Ugrzecznione melodyjki podano na trzy wokale - kobiecy, męski czysty i męski harsh na wzór göteborski. Elize Ryd miała idealny głos do takiej muzyki, o ile ktoś lubił słodziutkie popowe głosy a la Anette Olzon. Porykiwania Solveströma brzmiały karkołomnie i nie pasujące do gładkiej muzyki. To było raczej granie dla gimbazy i miłośników grania radiowego, ale kawałki w stylu Hunger, 1000000 Lightyears i Automatic stworzyły podwaliny pod przyszłą twórczość wszystkich tych miałkich grup z panienkami na wokalu, którym udało się podczepić pod wytwórnie znane dotychczas z propagowania metalu. Szybko jednak pomysły i formuła się wyczerpywały, szczególnie w koszmarnych balladach i kiedy stosowano modern-metalowe tło. Amaranthe szybko zaczynało męczyć miernymi refrenami i nachalnością - próbami robienia ze wszystkiego hitu. Producent Jacob Hansen otworzył puszkę Pandory, bo od tamtej pory prawie każda kapelka z panienką na wokalu brzmiała w ten sposób - niby-mocna perkusja, nadmiernie sterylna produkcja z podgłośnionymi pseudo-metalowymi gitarami, dyskotekowymi klawiszami i wysuniętymi wokalami serwującymi landynkowe melodie.
Album promowany usilnie i wciskany wręcz wgłąb gardła słuchaczy zdobył listy przebojów szturmem (głównie w Finlandii, rodzimej Szwecji i Japonii), zdobywając rzesze nastolentnich fanów, ale i wywołując wiele kontrowersji i konsternacji Kolejne płyty były tylko kopią tego wszystkiego, nastawioną na łatwy zysk i poklask. Zresztą sam Ryd zapytana o to co grają, zdefiniowała styl zespołu jako "dance-rock". Szkoda, że taki utalentowany muzyka jak Mörck porzucił Dragonland, gdyż Amaranthe co nic innego jak kompletne spłycenie, odejście od metalu na rzecz czegoś co brzmiało jak techno/dance z gitarami i prawdziwą perkusją - repertuar studniówkowy, można by rzec. Nawet rock granow patentach wtórnych. Na videoklipach muzycy ruszali się żwawiej niż Spice Girls, podczy gdy sama muzyka brzmiała bez przekonania. Jak wiadomo wszystko znajdzie swojego nabywcę, ale przypisywanie Amaranthe łatki kapeli metalowej zakrawało na herezję. W umyśle kiełkowało podejrzenie, że wcale nie o muzykę tu chodziło, a raczej o tandetne widowisko klasy C i cała ta otoczka audiowizualna była tu zdecydowanie ważniejsza od muzyki.
Elize Ryd śpiewała również w Raskasta Joulua (pieśni świąteczne w wersjach "metalowych"). W duecie Elize Ryd & Rickard Söderberg zrealizowała płytę One by One w 2015. Joacim Lundberg śpiewał w groove`owo-hard rockowym CyHra (Letters To Myself w 2017 i No Halos In Hell w 2019).
ALBUM | ŚPIEW MĘSKI | ŚPIEW ŻEŃSKI | GITARA, KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
[1-2] | Joakim `Jake E` Lundberg / Andreas `Andy` Solveström | Elize Ryd | Olof Mörck | Johan Andreassen | Morten Lowe Sorensen |
[3-4] | Joakim `Jake E` Lundberg / Henrik Englund | Elize Ryd | Olof Mörck | Johan Andreassen | Morten Lowe Sorensen |
[5-7] | Nils Molin / Henrik Englund | Elize Ryd | Olof Mörck | Johan Andreassen | Morten Lowe Sorensen |
Joakim Lundberg (ex-Dreamland), Andreas Solveström (Within Y), Olof Mörck (ex-Nightrage, Dragonland), Morten Lowe Sorensen (ex-Dragonland, Panzerchrist)
Rok wydania | Tytuł |
2011 | [1] Amaranthe |
2013 | [2] The Nexus |
2014 | [3] Massive Addictive |
2016 | [4] Maximalism |
2018 | [5] Helix |
2020 | [6] Manifest |
2024 | [7] The Catalyst |