Fiński zespół założony w 2011 w Lohja. Karierę rozpoczął od demówki "Roadside Rose" w grudniu 2011 oraz utworu At The Edge Of The World w listopadzie 2012. To pozwoliło podpisać kontrakt z niemiecką wytwórnią Limb Music. [1] rozpoczynał się niefortunnie, bo od Mysterious & Victorious - melodyjnego powermetalowego numeru z masywnymi klawiszami, który brzmiał jak wczesny Edguy z cukierkową stylistyką Freedom Call. Tworzenie nowych grup dla prezentowania podobnych rzeczy było stratą czasu. Zaraz jednak wchodził poukładany rytmiczny The Oracle z gustownym klawiszowym wstępem i od razu było lepiej. Okazało się, że gitarzysta Hank Newman posiadł talent do melodyjnych gitarowych ornamentacji. At The Edge Of The World skręcał znów w stronę disco polo na klawiszach i rockowo-metalowej radiowej wersji Edguy w gładszej formie. W stylu Sonata Arctica nagrano When Death Comes Knocking, natomiast We All Made Metal był nadętym manifestem w stylu Stratovarius. Finlandia spychała Niemcy na przedpola w pełnym marynarskiej dumy Black Sails i ten okręt wypływał bez wątpienia z Helsinek. Tutaj w końcu pojawiały się wpływy pierwszego krążka Olympos Mons pod względem masywnej gitary, ostatecznie melodia nabierała barwnej naiwności późnego Dreamtale. Naiwne podejście do progresywnego powermetalu kompletnie nie wypaliło w łagodnym To Isolde i szybkim Computerized Love. Niemiecki power atakował w Mary (Bloody), lecz kiedy Ian Eric Highhill zaczynał śpiewać dziewczęcym głosem, to natychmiast chciało się by ten eksperyment przeszedł do historii. Freedom Call i Dreamtale nieubłaganie zataczały kręgi w radosnym Five Fallen Angels. Na koniec ponad 13-minutowy Last Man On Deck, prowadzony przez mocne klawisze, szum morza, smętne pianino i melancholijny wokal Highilla. Tą kompozycję zrobiono patetycznie, pompatycznie i doprawdy stylowo. Każdy na tym albumie dołożył coś dobrego od siebie, a poza gitarzystą najwięcej Aki Kuokkanen - perkusista potrafiący grać, co udowodnił na tym krążku nie raz. Ian Highhill był nadspodziewanie kreatywny, zmienny jak kameleon, ale parę razy z tymi środkami artystycznego wyrazu to nieco przesadził. W brzmieniu skojarzenia niemieckie wynikały z faktu, że za mastering odpowiadał Markus Teske. Zespół zagrał co chciał, a że przypominało to zbytnio Dreamtale, to już czysty przypadek.
[2] nadal zbudowano na bazie barwnej narracji Olympos Mons - lekko z komiksowym przekazem, płyta balansowała na stylistyki fińskiej i niemieckiej. Deathphone (Final Destination) z dosyć twardymi niemieckimi powermetalowymi gitarami i specyficzną rytmiką było jasnym wyrażeniem inspirowania się wczesnym Iron Savior. Ekipa sprytnie omijała proste nawiązania do Sonata Arctica czy Stratovarius z połowy lat 90-tych w szybkich Black Adder oraz Sacrificed & Immortalized, z ciepłem wytwarzanym przez klawisze. Szczególnie w tej drugiej kompozycji wiele było akcentów neoklasycznych. Numery odegrano pewnie, nie na tyle jednak by zapewnić miejsce w czołówce fińskiego melodyjnego grania, ani na tyle technicznie zaawansowanie, by szczególnie przykuć uwagę w tym aspekcie. W Be Careful What You Wish For wrzucono więcej ciepłej przebojowości ubranej w głębokie gitary i klawisze na wzór Thaurodod. Była to jednak melodia wielokrotnie ograna i akcentował się brak umiejętności tworzenia killerów w refrenach. W lekko teatralnym Nightmares Never Give Up kwintet poszedł drogą Dreamtale z rozległymi chóralnymi refrenami. Na pewno nieźle wypadły potoczystych solówki Newmana i kontrujące je klawisze Tumasa. Ian Highhill śpiewał dobrze, co udowadniał nieco pompatyczny Wastelands Of Ice, serwując bezpretensjonalnie radosny i przesycony przygodą melodyjny power. Styl żartobliwie podniosłej narracji kontynuowano w pełnym przestrzeni Heading West, choć znów raziła wtórność melodii. 10-minutowy The Great Palace Of The Sea to starannie przygotowany "przygodowy" power metal z nutą żeglarskiego folkloru w irlandzkim stylu. Tematycznie to powtórka z debiutu, choć może nieco weselsza i lżejsza. Pięknie wokalnie rozpisana część ostatnia poruszała gitarą akustyczną i szkoda, że na podobne granie na całej płycie nie starczyło pomysłu. O staranną realizację całości postarał się Jarno Hänninenen, dopieszczając wszystkie instrumenty i zapewniając brzmieniu selektywność. Do pochwał zabrakło niszczycielskich refrenów, które tłukłyby się po głowie miesiącami - na plus zaliczyć trzeba było energię i bezpretensjonalność śmiałego podejścia do wykonania.
Aki Kuokkanen bębnił w powermetalowym Frozen Land (Frozen Land w 2017).

ALBUM ŚPIEW GITARA KLAWISZE BAS PERKUSJA
[1-2] Ian Eric Highhill Hank Newman Thomas Henry Krister Lundell Aki `Arnold Hackman` Kuokkanen

Ian Highhill / Krister Lundell (obaj ex-Olympos Mons), Hank Newman (The Addication) Aki Kuokkanen (ex-Humangod)

Rok wydania Tytuł
2014 [1] Astralion
2016 [2] Outlaw

  

Powrót do spisu treści