
Amerykański zespół założony w 1980 w San Francisco jako Sinister Savage. W 1981 ekipa zawiesiła wszelką aktywność, gdyż McKay i Wagner zaliczyli kilkunastotygodniowy staż w Metal Church. Już jako Griffin wznowiono działalność w 1982. Po wydaniu dwóch demówek w latach 1982-1983, grupa podpisała kontrakt z wytwórnią Shrapnel Records. Wydany w jej barwach w sierpniu 1984 debiut zaprezentował bogaty formalnie US power w częściowo epickiej odmianie. Kwintet często zmieniał tempa - od średnio-szybkich do bardzo szybkich, płynnie przechodząc od jednych motywów i pomysłów do kolejnych. W tej sferze najbardziej charakterystyczny był rozbudowany Flight Of The Griffin, z interesującym początkim i dużą ilością łagodniejszych partii wokalnych. Atrakcyjne melodie o ciekawym klimacie, nie do końca rycerskim, obejmowały we władanie Heavy Metal Attack z nietypowym klawiszowym wstępem oraz w okraszonym melodyjnymi solówkami Travelling In Time. Szybsze numery cechowały się zgrabnymi popisami gitarzysty Ricka Coopera. Obok wzniosłych surowych numerów w stylu Creeper, kwintet nie unikał kawałków prostszych z wysokimi okrzykami McKay`a (Judgement Day). Sam wokalista nie należał do najmocniejszych punktów krążka o kompetentnej sekcji rytmicznej i pełnych inwencji zagrywek gitarowych. Frontman potrafił jednak brak odpowiedniej siły głosu nadrobić niewymuszoną drapieżnością, jak to miało miejsce w Hell Runneth Over. Zawiodła nieco produkcja, zwłaszcza w zakresie suchego brzmienia gitar i ich przyciszonych solówek.
Płyta zdobyła spore uznanie, jednak zespół zaczęły wkrótce nękać problemy personalne. Wpierw w 1985 odszedł basista Sprayberry, a w rok później Mike Jastremski dołączył do Heathen, gdzie grał na basie. Nie został także przedłużony kontrakt ze Shrapnel. Zespół postanowił jednak grać dalej jako trio i [2] okazał się częściową stylistyczną kontynuacją debiutu - z szybkimi riffami, skomplikowanymi solówkami i silnym śpiewem McKay`a. Wyróżniały się: Cursed Be The Deceiver z kapitalnym podkładem gitarowym, sabbathowo-judasowy Tame The Lion oparty na fantastycznym motywie oraz bezsprzecznie najlepszy urozmaicony Sanctuary. Jednak dało się usłyszeć, że w większości numerów wkradł się podejrzany chaos, niektóre zagrywki po prostu do siebie nie pasowały i z tej perspektywy było to dzieło gorsze od debiutu. Ciekawostkę stanowiły pierwsze wersji do intro Eulogy Of Sorrow / Awakening: "Here lies the body of the Polish king, may we remember him not for what he did, but for what he didn't do". Wymieniony w niektórych źródłach basista Jay Novorolski nie zagrał tutaj ani jednej nuty, gdyż w tej roli wystąpił gitarzysta Cooper. Z powodu nie najlepszej promocji ze strony niemieckiego wydawcy Steamhammer oraz nie sprzyjającej koniunkturze, muzycy Griffin postanowili w 1987 zawiesić działalność. Obie płyty tej ekipy były poprawne, miejscami nawet bardzo dobre - a jednak z perspektywy czasu ustępowały choćby finezji Vicious Rumors, uduchowionej epickości Manilla Road, barbarzyńskiego ciosu toporem Omen czy mocy przekazu Metal Church.
Mike Jastremski grał w thrashowym Pigs (demówka "Way Up In Ya!" w 1990). Muzyk zmarł 23 maja 2005 na wskutek ataku serca w wieku 42 lat.
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | William McKay | Rick Cooper | Mike Jastremski | Thomas Sprayberry | Rick Wagner |
| [1] | William McKay | Rick Cooper | Rick Wagner | ||
| Rok wydania | Tytuł |
| 1984 | [1] Flight Of The Griffin |
| 1986 | [2] Protectors Of The Lair |
