Angielska formacja powstała w Londynie w 1980 z inicjatywy braci Johnson. Paul nie zagrał jednak na jedynym albumie Heritage, pojawił się za to po kilku latach w Saxon, nagrywając z nimi Destiny w 1988. Zespół postawił na mix tradycyjnego brytyjskiego rocka i riffów typowych dla NWOBHM, co zaprezentował już na singlu Strange Place To Be / Misunderstood w 1981. Album również był stylistycznym pomostem pomiędzy starym i nowym w heavy-rocku na Wyspach z tamtego okresu. W przeszłości zakorzeniono: łagodny Remorse Code, utrzymany w rozmarzonej konwencji For Good Or For Bad oraz Strange Place To Be z mdłym popowym refrenem, zupełnie nie pasującym do części instrumentalnej o cechach ostrego hard rocka. Z kolei Attack, Attack sadowił się zdecydowanie w głównego nurcie Nowej Fali, z klasycznymi riffami oraz długimi wybrzmiewaniami w stylu Saxon. Ciekawie zaśpiewał Darryl Cheswick, posiadający w mocniejszych utworach odpowiedni zadzior w głosie, ale potrafiący też wydobyć z siebie delikatniejsze rockowe tonacje i wówczas wspierały go chórki. Gitarzyści zagrali nieźle, choć mało dynamicznie i w tej sferze sprawdziły się jedynie solówki Steve`a Johnsona. Najlepszym przykładem był zupełnie wyprany z mocy pseudo-saxonowy Endless Flight. Aktywności za to nie można było odmówić basiście Hyndowi, którego pulsujące pochody stanowiły nieraz najbardziej atrakcyjne momenty niektórych kompozycji. Perkusja była głośna na granicy hałaśliwości - przy realizacji albumu popełniono błąd ustawiając ją na pierwszym planie. Do udanych numerów należały także: heavymetalowy Need You Today o cechach metalowego przeboju, jak również Slipping Away ze znakomitymi solówkami i ponownymi odniesieniami do Saxon. Nie wyszedł za to kwintetowi Change Your Mood, lekko podszyty soulem i popem - taka stylistyka była rzadko spotykana na krążkach rasowych ekip NWOBHM, słabo prezentował się też praktycznie instrumentalny Rudy And The Zipps z dodanymi głosami publiczności. Heritage składało się z uzdolnionych muzyków na czele z dobrym wokalistą, ale grupa nie bardzo wiedziała co chciała grać. Fuzja rocka i NWOBHM wyszła mało przekonująco, a płytę odarto z numerów zapadających w pamięć. Żywot grupy został przesądzony.
Paul Johnson zagrał potem w 2001 na solowym albumie Grahama Olivera End Of An Era, dołączył także do Demon.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1] Darryl Cheswick Steve Johnson Jeff Birkby Tony Hynd Phil Gilbert


Rok wydania Tytuł
1982 [1] Remorse Code

Powrót do spisu treści