
Angielska grupa powstała w 1970 w Londynie. Początkowo bracia Brooks grali w bluesowo-rockowym Black Cat Bones, w którym działali też przez pewien okres późniejsi muzycy Free - gitarzysta Paul Kossoff i perkusista Simon Kirke. W listopadzie ta formacja nagrała jedyny swój krążek Barbed Wire Sandwich. Kiedy spotkał się on z krytycznymi recenzjami, z Black Cat Bones odeszli wokalista Brian Short, gitarzysta Rod Price oraz bębniarz Phil Lenoir. Wtedy właśnie powołano do życia Leaf Hound, którego debiut okrył się niesłusznie kurzem czasu. Zespół zdecydował się przerzucić z progresywnego bluesa na heavy-rock. Materiał częściowo przypominał dokonania Led Zeppelin, ale bez specyficznej estetyki i subtelności tamtej ekipy. Do tego dochodziły pewne wpływy The Who, Black Sabbath i Uriah Heep. Premiera miała się odbyć na początku 1971, w planach była duża trasa koncertowa w Europie. Z niewiadomych przyczyn album nie ukazał się jednak w przewidzianym terminie i kwintet podczas pierwszych występów promował płytę, której de facto nie można było nigdzie kupić. Ostatecznie [1] ukazał się dopiero w październiku 1971 i to jedynie w limitowanej ilości 500 egzemplarzy. Wytwórnia Decca poprzez swoją ignorancję, nieudolność promocyjną i bałagan wypuściła z rąk kurę mogącą znosić złote jaja. Lepszą orientacją wykazali się ludzie z niemieckiej wytwórni Telefunken - którzy widząc, że koncerty grupy w Niemczech spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem - wydali na kilka miesięcy przed ogólnoświatową premierą niemiecką wersję płyty ze zmienioną okładką i pod banalnym tytułem "Leaf Hound". Ta okrojona wersja nie zawierała Freelance Fiend i Growers Of Mushroom, za to umieszczono na niej utwory z nigdy nie wydanego singla Drowned My Life In Fear / It`s Going To Get Better.
Płytę otwierał wspomniany Freelance Fiend z zapadającym w pamięć riffem, choć też pewną monotonną powtarzalnością w grze Micka Hallsa. Zwracały natomiast uwagę: mocny głos Frencha, intrygujące przestery oraz masywne brzmienie basu Stuarta Brooksa. Prowadzony przez gitarę akustyczną Sad Road To The Sea nasuwał na myśl twórczość wspomnianych już The Who, także pod względem zastosowania efektu wah-wah. Pierwsze mocne zeppelinowe naleciałości przychodziły wraz z Drowned My Life In Fear - mocnym bluesie kopiującym Ramble On. Przenikający jazzowy blues Work My Body sytuował tę kompozycję gdzieś między Planet Caravan Black Sabbath a numerami The Doors. Ten ponad 8-minutowy kolos cechował się organami a la Uriah Heep i niemal barowym głosem Frencha. Stray brzmiał na wzór Heartbreaker Led Zeppelin i świetną robotę w tym kawałku wykonał za perkusją Keith George-Young, a w partiach Hallsa wychwycić można było pseudopsychodeliczną zagrywkę (utwór przerobiła potem Unida i tą wersję nagrano na For The Working Man w 2003). Niezbyt przekonująco wypadł natomiast tytułowy Growers Of Mushroom - dwuminutowa multiinstrumentalna pop-operetka w stylu Human Being Lawnmower MC5. Heavy-rockowe ambicje zgłaszał Stagnant Pool, ale nie było mu dane zostać drugim Paranoid - przede wszystkim na wskutek wykorzystania w środkowej części niepotrzebnego zwolnienia w stylu Jefferson Airplane. Oryginalny album kończył intrygujący Sawdust Caesar - funkujący heavy-rock z fantastyczną solówką Hallsa. Do zremasterowanej wersji wydanej w 2005 nakładem Repertoire Records dodano dwa bonusy: It`s Going To Get Better (pochodzący ze strony B niemieckiego singla Drowned My Life in Fear) oraz Hip Shaker. O ile pierwszy był mało użyteczną balladą opartą na dźwiękach pianina w stylu Guess Who, to drugi stanowił umiejętny pastisz boogie-groove`owych dokonań Humble Pie, ale o spotęgowanej mocy. Dzisiaj ta płyta cieszy się statusem niemal kultowym wśród fanów brytyjskiego heavy-rocka początku lat 70-tych. Z jednej strony Leaf Hound nie zaproponowali niczego oryginalnego, z drugiej krążek charakteryzowała niezwykła jak na tamte lata dynamika i riffowa skuteczność.
Spodziewany sukces został storpedowany przez Petera Frencha, który odszedł wpierw do Atomic Rooster (In Hearing Of Atomic Rooster w 1971), a następnie do Cactus ('Ot`n`Sweaty w 1972). Na przestrzeni kolejnych lat wokalista próbował dostać się do Deep Purple i Uriah Heep, ale przegrał w konkurencji z Davidem Coverdale`m i Johnem Lawtonem. W rezultacie zdecydował się nagrać jedyny krążek solowy Ducks In Flight w 1978. Lata mijały, a o Leaf Hound słuch zaginął. Nieoczekiwanie w październiku 2005 [1] zwyciężył w rankingu magazunu "Q" w kategorii "najbardziej pożądana płyta przez kolekcjonerów". W 2004 winyl na eBay`u sprzedano za ponad 2000 funtów. To wszystko zachęciło Frencha do wskrzeszenia starej legendy - nowe wcielenie Leaf Hound nagrało singiel Freelance Fiend / Too Many Rock`n`Roll Times w 2006 i wydało go nakładem Rise Above Records (pierwszy z utworów pochodził z koncertu w londyńskim "Soho" z września 2005). W końcu 12 listopada 2007 (po 36 latach przerwy) ukazał się [2], w którego skład weszło 8 nowych numerów autorstwa Frencha i Raynera, a także cover Atomic Rooster Breakthrough. Z kolei w 2014 ukazał się CD wraz z bonusowym DVD z japońskiej trasy dwa lata wcześniej (klub "Shin-daita" w Tokio). Na pierwszej płytce znalazło się 7 numerów: Barricades, Freelance Fiend, Work My Body, Stop Look And Listen, With A Minute To Go, One Hundred And Five Degrees oraz cover Howlin' Wolfa Evil.
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Peter French | Mick Halls | Derek Brooks | Stuart Brooks | Keith George-Young |
| [2] | Peter French | Luke Rayner | Ed Pearson | Jimmy Rowland | |
| [3] | Peter French | Luke Rayner | Peter Herbert | Jimmy Rowland | |
| [4] | Peter French | Luke Rayner | Peter Herbert | Dominic French | |
Derek Brooks / Stuart Brooks (obaj ex-Black Cat Bones)
| Rok wydania | Tytuł | TOP |
| 1971 | [1] Growers Of Mushroom | #4 |
| 2007 | [2] Unleashed | |
| 2014 | [3] Live In Japan 2012 | |
| 2025 | [4] Once Bitten |
