Niemiecka grupa założona w 2002 w Hannoverze. Na debiucie krążku zagrała melodyjny heavy z niezła grą Reutera, momentami nawet porywającą technicznymi smaczkami i wyczuciem konwencji. Niczym specjalnym nie wyróżniały się prosta perkusja i poprawny bas. Dodano nieco partii klawiszowych, poutykanych tu i ówdzie przez perkusistę Candasa, bez których ten album doskonale mógłby się obejść. Większość numerów stanowiły standardowe kawałki w niemieckim stylu - King Of Pain czy Face The Storm były nudne i sztampowe, nie wspominając o kiepskim Aliens In Spain czy bałaganiarskim The Lion. W dodatku Oppermann okazał się wokalistą z najgorszych koszmarów, a jego "popisy" graniczyły z parodią gatunku, także w zakresie angielszczyzny. W tym przeciętniactwie znalazły się jednak dwa kawałki warte uwagi: Did You Say You Love Me? z nowometalowymi aranżacjami i zaraźliwym refrenem oraz melodyjny Wings Of An Angel. Szkoda, że do energicznego Unchain The Beast wepchnięto zupełnie niepotrzebnie zmiany tempa i klawiszowe pasaże zamiast ostrej solówki gitarowej. Lepsze byłoby wydanie EP-ki z "najlepszymi" kawałkami i innym wokalistą.
Kai Reuter zagrał na debiucie Weinhold From Heaven Through The World To Hell w 2004.

Kai Reuter (ex-Viva, ex-Joal), Dirk Rogon (ex-Zenith)