Fiński zespół powstały w 1977 w Helsinkach - jeden z dwóch (obok Oz) pierwszych grup heavymetalowych z tego kraju. Karierę rozpoczął od wydania singla Go To Hell / All Those Lies w 1979. Ekipa nagrała go jeszcze jako kwartet: Leidén, Kuusniemi, Kiminki i perkusista Kai Jansson. Wkrótce na miejsce tego ostatniego zatrudniono Ari-Pekka Roitto, do formacji na długie lata dołączył również klawiszowiec Esa Kotilainen. Rodzima wytwórnia JP Musiikki Oy wydała także pierwszy album. Na wczesny styl Sarcofagus składały się różnorodne elementy jak śpiew Hannu Leidéna (pasujący raczej do rockowej kapeli z lat 70-tych), brzęcząca gitara Kuusniemi (niczym Ritchie Blackmore z pierwszych trzech krążków Deep Purple), stojąca w cieniu sekcja rytmiczna i dziwne syntezatorowe dźwięki. Dla dzisiejszych miłośników odnajdowania prekursorów metalu, z pewnością było to zaskakujące doświadczenie. Numery w rodzaju Subconscious Penetrating zahaczały raczej o eksperymentalną psychodelię po zażyciu w studio narkotyków, niż szeroko pojmowany "metal". W porównaniu do płyt z Wysp Brytyjskich z tego samego 1980 roku, ta płyta jawiła się jako przeżytek poprzedniej dekady, ale w Finlandii było to granie nadzwyczaj ciężkie.
W grudniu tego samego roku ukazał się [2], a za mikrofonem stał już Jukka Homi. Styl ekipy sformalizował się, wszystko brzmiało mroczniej i ciężej. Prym wiodły surowe riffy i solówki Kuusniemi, ale klawisze nadal pełniły ważną rolę. Fani w kraju wciąż nie byli gotowi na podobną muzykę, która z pewnością znalazłaby liczne grono miłośników na Wyspach, gdzie przecież już funkcjonowały grupy w rodzaju Witchfynde, Pagan Altar i Angel Witch. Trudno powiedzieć czy przez przypadek czy też świadomie znalazły się na płycie elementy twórczości amerykańskich Pentagram i debiutu Manilla Road. Teksty dotyczyły podróży między wymiarami życia i śmierci, a dokładniej sześciu historii różnych dusz czekających na swój proces. Tytułowy Envoy Of Death oraz Die To Win brzmiały jak Pentagram właśnie, Deadly Game posiadał zapamiętywalną gitarową zagrywkę popartą mocnym klawiszowym tłem, natomiast lżejszy Wheels Of Destruction przynosił skojarzenia z Alice`m Cooperem. Wraz z Insane Rebels na czoło wysuwał się Esa Kotilainen i w tym heavy-rockerze Sarcofagus brzmiał niczym Uriah Heep. Heavy-bluesowy Stolen Salvation miał coś z Black Sabbath odartego z riffów Iommiego. Na koniec ponad 9-minutowy Black Contract - bębnił w nim Ronnie Österberg (ex-Wig Wam, ex-Jim Pembroke Band), który 6 grudnia 1980 popełnił samobójstwo (powiesił się w swoim domu w Espoo) i nie doczekał wydania płyty. Numer przistaczał się z dźwiękowego chaosu w klimat bliski kinowemu (niczym spaghetti western z piekła rodem). Płyta była niezła, ale częśc muzyków straciła wiarę w sukces. Jukka Homi dołączył Oz jako basista, a pozostali utworzyli Kimmo Kuusniemi Band i wydali w 1982 album Moottorilinnut. Wszystkie osiem utwórów wykonano po fińsku, co stanowiło kolejny krok milowy w historii metalu tego kraju. W skład ekipy weszli: Kuusniemi, Kotilainen, Kiminki oraz bębniarz Urpo Sorvali. Za mikrofonem stanęło troje wokalistów: rodzeństwo Kirył Babicyn (dwa utwory) i Marija `Muska` Babicyn (trzy utwory), jak również Jukka Ritari (trzy utwory). Całośc przypominała zapomniany NWOBHM wyciągnięty z pokrytych pajęczynami zapomnianych katakumb - a stylistycznie był to mix Crystal Pride, Oz, lżejszego Mercyful Fate i drugiej płyty samego Sarcofagus. Po wydaniu tej płyty Kuusniemi zawiesił gitarę na kołku i został producentem filmowym, realizując wiele teledysków (m.in. Vader i Madonna) oraz ścieżek dźwiękowych do filmów.


Okładka Moottorilinnut

Sarcofagus powrócił w XXI wieku. Wpierw na rynku ukazał się [3] - zremasterowana reedycja Moottorilinnut z inną okładką i zmienionymi na okładce angielskojęzycznymi tytułami kompozycji. Następnie przez rynek przemknął niczym kometa studyjny [4], nagrany z automatem perkusyjnym. Koncertowy [5] zawierał 31-minutowy występ z "Pan Studios" z 18 maja 1979. W końcu [6] to ponad 78 minut ponownie nagranego materiału z całego okresu kariery: poczynając od Go To Hell poprzez kawałki ze wszystkich płyt aż do nowego numeru Return From The Valley Of The Kings.
Urpo Sorvali zmarł 24 marca 1989 na raka w wieku zaledwie 36 lat. Kirył Babicyn zmarł 31 stycznia 2007 w wieku 56 lat.

ALBUM ŚPIEW GITARA KLAWISZE BAS PERKUSJA
[1] Hannu Leidén Kimmo Kuusniemi Esa Kotilainen Juha Kiminki Ari-Pekka Roitto
[2] Jukka Homi Kimmo Kuusniemi Esa Kotilainen Juha Kiminki Ari-Pekka Roitto
[3] różni Kimmo Kuusniemi Esa Kotilainen Juha Kiminki Urpo `Upi` Sorvali
[4] Tanja Katinka Karttunen Kimmo Kuusniemi Esa Kotilainen Juha Kiminki -
[6] Tanja Katinka Karttunen / Jukka Ritari Kimmo Kuusniemi Esa Kotilainen Juha Kiminki Anssi Nykänen

Anssi Nykänen (ex-Timo Tolkki)

Rok wydania Tytuł
1980 [1] Cycle Of Life
1980 [2] Envoy Of Death
2004 [3] Motorbirds
2007 [4] Core Values
2008 [5] Live In Studio 1979 (live)
2013 [6] Back From The Valley Of The Kings

          

Powrót do spisu treści