
Amerykański wokalista, który największą sławę zyskał śpiewając w Anthrax między wrześniem 1982 a sierpniem 1984. Kiedy jednak opuścił ten zespół, jego dalsze muzyczne losy nie były śledzone ze zbyt dużą uwagą. Założony przez niego zespół Turbin rozleciał się zanim zdążył cokolwiek nagrać i przez lata frontman pozostawał na uboczu głównego nurtu metalowej muzyki. Dopiero 2003 przypomniał o sobie albumem, na którym wystąpiło sporo znakomitych gości. Zespół zaproponował granie z pogranicza power i tradycyjnego heavy, ale zawiodły melodie i sam wokal. Turbin śpiewał głosem odwykłym od metalu, często na granicy rytmicznego krzyku co podkreślały podobnie skonstruowane chórki. W jego manierze nie zostało prawie nic z melodyjnego stylu najwcześniejszego power/thrashowego Anthrax. Takie kawałki jak Cut To The Chase, What You Can`t Control czy stojący na granicy eksperymentu Sick Of It All były zupełnie nieudane. Co gorsza Neil dodał specjalne zniekształcenia głosu oraz zbędną agresję zakorzenioną w hardcore. Przetrwanie tych koszmarków pozwalało potem cieszyć się żarliwie szczerze odśpiewanym i świetnie zagranym Keep The Fire z udziałem Paula Gilberta z Racer X. Tego autentyzmu i zaangażowania nie udało się już powtórzyć w The Truth Is The Best Lie, zagranego z nieco podobnym w pomysłem. Małą nagrodą za ogólne rozczarowanie był dynamiczny heavy/powerowy Blue Screen Of Death, z bardzo dobrą melodią w zwrotkach oraz solówką Kurta Jamesa (ex-Dr.Mastermind). Spokojnie zagrany Rat Race zawierał ciekawą linię melodyczną, ale ponownie Turbin przeliczył się ze swoimi możliwościami wokalnymi. To samo tyczyło się Vigilante Justice i przeróbki House Of Lords Wrecking Ball (tytuł oryginału: Johnny`s Got A Mind of His Own). Te ostre rockery aż prosiły się o konkretny głos. Blado wypadły również bonusy w postaci Dolly Dagger Hendrixa i Touch Too Much AC/DC. Słuchacz niezbyt miał chęć wracać do tej muzyki. Miło było posłuchać skromnych występów gości, także podkładów klawiszowych Claude`a Schnella (ex-Dio) na całym krążku, ale były to jedyne ciekawe rzeczy. Niezdecydowanie stylistyczne, średniej jakości wykonanie i słaby wokal Turbina usunęły to wydawnictwo w rynkowy cień. Do tego doszła amatorska produkcja - każdy utwór posiadał inne brzmienie, co było zapewne owocem wielu sesji nagraniowych oraz wypadkową różnej kondycji osób odpowiedzialnych za mastering.
Neil Turbin zaśpiewał jeszcze w utworze Crucifixation na solowym albumie Jacka Frosta w 2005, po czym ponownie zniknął z rynku. Sandy Vasquez grał w Primal i Ruthless.
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA, BAS | PERKUSJA |
| [1] | Neil Turbin | Vernon Anderson | Roger Bueno / Sandy Vasquez | Niki Lane |
Sandy Vasquez (ex-Bloodlust, ex-Last Rites)
| Rok wydania | Tytuł |
| 2003 | [1] Threatcon Delta |
