
Amerykański gitarzysta, później jeszcze multiinstrumentalista i producent. Rozgłos zyskał jako gitarzysta Bloodgood w latach 1984-1988 i nagrywając z tym zespołem pierwsze trzy płyty. Już wtedy fani chrześcijańskiej sceny metalowej mogli podziwiać jego umiejętności - nie tylko w eleganckich solówkach, ale także zamiłowaniu do zwartych melodii i harmonii. W końcu David postanowił spędzić więcej czasu z rodziną i poświęcił się działalności solowej. Kiełkowała ona już w głowie Zaffiro od czasów Detonation z 1986, kiedy to powstały pierwsze nagrania demo, które to ostatecznie nie doczekały się pełnej realizacji. Kiedy w 1989 ukazał się [1], fani Bloodgood musieli czuć się rozczarowani - David wniósł co prawda podobny poziom gitarowego talentu, ale stylistycznie poszedł w zupełnie innym kierunku, czerpiąc inspiracje z melodyjnego hard rocka i AOR. Najbardziej jednak zaskakiwał bardzo dobry śpiew Davida - może nie wzruszający, ale odważnie wzbijający się w średnich i wysokich tonach. Okazjonalnie na pierwszy krążek trafiło jednak kilka motywów kojarzących się z Rock In A Hard Place Bloodgood. Gitarowo najlepiej prezentowały się trzy pierwsze numery - jedwabiście gładki Stay z akustycznymi motywami i zwiewnym wokalem, wibrujący w optymistycznym stylu hard rockowy I See Red, w końcu wolniejszy Where Are You Now z bluesowym akcentem, ale bez rezygnacji z komercyjnego potencjału. W lżejszym tonie prezentował się bogato zaaranżowany tytułowy The Other Side, wzmocniony wykwintnymi klawiszami i poruszającą melodią.
Z początku spokojny i swobodny To The End z czasem nabierał tempa, stając się żywiołowym hard rockowym utworem z chwytliwymi refrenami. Spokojniejsze Only Eyes i Spirit Of The Lord z żeńskim wokalem wspierającym i bluesowo-klawiszą melodią. Zaffiro przesadził natomiast w popowym Why Me?, nazbyt przesadzonym w komercyjnym podejściu (dziecięce chórki przywodzące na myśl See No Evil Holy Soldier, którego Zaffiro wyprodukował dwa pierwsze albumy).
[2] był najbardziej spójna płytą w solowej karierze Zaffiro. Wszystko otwierał olśniewający AOR-owy Through His Eyes z nisko nastrojonym basem i dźwięczną gitarą rytmiczną. Podczas gdy ten utwór ocierał się o swego rodzaju dostojność, kolejny Holding Fast szybko nabierał impetu, dorzucając wyrafinowaną melodię i delikatne chórki. W tytułowym In Scarlet Storm pojawiała się majestatyczna melodia, za pomocą klawiszy łącząca się niemal w symfoniczną całość. Popowa ballada I Wait Alone była do zapomnienia, lecz już żarliwy hard rockowy Let It Go zapadał mocno w pamięć dzięki wyrafinowanemu śpiewowi lidera. Najcięższy He`s Lying To Ya zahaczał wręcz o melodyjny metal. Wystąpił tu gościnnie utalentowany tenor Eric Beaver, a w utworze wykorzystano właściwie wszystkie komercyjne chwyty lat 80-tych. Inspirowany Joe Satrianim instrumentalny Blue Ice oferował repertuar zagrywek i przejść oraz zaskakująco wyrazistą grę na klawiszach. Ostatnie dwie piosenki świetnie oddawały klimat popu inspirowanego AOR - lekki I>The Song oraz wystarczająco poruszający This Life To You. Oba kawałki stanowiły zapowiedź tego co miało znaleźć się na dwóch kolejnych krążkach.
Sporo zmieniło się na [3] - Zaffiro zaprogramował perkusję z syntezatorów, zniknęły fragmenty hard rockowe, a ich miejsce zajął AOR i współczesny rock. Wielokrotnie David sięgał po gitarę akustyczną i fortepian, a za mikrofonem stanął utalentowany Randall Waller, znany pop-rockowego Avion. Wszystko zaczynała ballada fortepianowa Find My Way w stylu Kansas. Kawałek Zaffiro skomponował z dawnym kolegą Michaelem Bloodgoodem. Uwagę zwracały również Surrender Absolute - radosne połączenie żywiołowego fortepianu i zręcznej melodyjności oraz Every Little Thing - popowy akustyczny kawałek z dominującą jazzową linią basu. Z pewnością wyróżniały się także utwory instrumentalne: Silas And Serai płynął swobodnie dzięki wolniejszemu tempu i bluesowym gitarowym sygnaturom, podczas gdy wzniosły Attitude zachwycał shreddingiem w stylu Satrianiego. No Long Goodbyes balansował na granicy tych dwóch numerów, orbitując między nastrojowością, a intensywnością. Mniej imponująco za to wypadły trzy utwory akustyczne: To The Heavens, Carousel i In A Box, które wydawały się nazbyt surowe.
David całkowicie zanurzył się w akustycznym szaleństwie na [4] i elektryczny motywy pojawiały się niezwykle rzadko (Winds Of September). Dziwaczny Bottle Top przeradzał się w optymistyczny country western, a Promises to na wpół instrumentalna kompozycja, w którym czytanie Pisma Świętego przeplatało się ze spokojniejszymi harmoniami i zwiewnymi klawiszami. Yesterday`s Left Behind nużył soulowym podejściem do tematu, a I Welcome The Rain miał niby podnosić na duchu, ale odrzucał elektrycznym sprzężeniem zwrotnym. Ten akustyczny materiał był mało kreatywny, trafny i pomysłowy, kończąc w sposób definitywny solowa karierę Zaffiro.
David swoimi czterema płytami objął szerokie stylistyczne terytorium - od melodyjnego hard rocka przez AOR, blues, rock aż po akustyczny rock. W 2005 Zaffiro zagrał na płycie Joe Lynn Turnera The Usual Suspects. Maverick Gibson, Bill Hale i Joe Pollastrini dołączyli do hard rockowego Sinister Minister (How Do You Like Them Apples w 1992).
| ALBUM | ŚPIEW, GITARA, KLAWISZE, BAS | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | David Zaffiro | Kelly Carpenter / David Hubbard | Bill Hale | Davin McLaird |
| [2] | David Zaffiro | Maverick Gibson | Joe Pollastrini | |
| [3] | Randall Waller / David Zaffiro | David Zaffiro | Scott Burell | - |
| [2] | David Zaffiro | Anthony Sallee / Chris Kent | - | |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1989 | [1] The Other Side |
| 1990 | [2] In Scarlet Storm |
| 1992 | [3] Surrender Absolute |
| 1994 | [4] Yesterday`s Left Behind |
