
Kanadyjski gitarzysta, urodzony 25 maja 1969. Sławę zyskał grając w Eidolon w latach 1993-2006. Wystąpił także na House Of God Kinga Diamonda w 2000, United Abominations Megadeth w 2007, Hollentor Hollentor w 2017 i Withering Scorn. Talent Drovera docenili też członkowie Testament, kiedy to poszukiwali koncertowego zastępcy dla Alexa Skolnicka, zajętego wówczas trasą koncertową z Trans-Siberian Orchestra. Od 2008 Glen obmyślał solowe dzieło, w zamierzeniu odmienne stylistycznie od dotychczasowych poczynań, na którym połączyłby metal, jazz i fusion. Ostatecznie płyta ukazała się 5 kwietnia 2011 nakładem wytwórni Magna Carta. Otwierał ją apetycznie brzmiący Ground Zero, dopracowany w szczegółach i nawiązujący głównie do starych płyt Tony`ego MacAlpine`a. Gościnnie solówki zagrali Vinnie Moore i Chris Poland. Klimat zmieniał się we Frozen Dream z raczej wolnym i nastrojowym wstępem, a także następującymi po nim pojedynkami gitarowo-klawiszowymi. Gościnnie pojawił się Steve Smyth z Forbidden, a całość dopełniły improwizacje na tle grania progresywnego. Glen odważył się na przeróbkę Egyptian Danza z repertuaru Ala DiMeoli - jego wersja była naturalnie metalowa, a artykulacyjnie raz jeszcze zastosował sporo podobieństw do MacAlpine`a. Po tych karkołomnych wywijasach przychodziła pora na ugładzony Colors Of Infinity, oparty przede wszystkim na improwizacjach w stylu fusion, ale z racji dużej wagi przykładanej do melodyjności mogli tu znaleźć coś dla siebie także miłośnicy rocka. Pierwsza część Illusions Of Starlight okazała się ilustracyjnie przestrzenna i zdominowana przez klarowne brzmienia, a drugiej bliżej było do dokonań Dream Theater z czasów Images And Words. Udanie zaprezentował się również Don`t Let The World Pass You By, gustowny cover skrzypka Jeana-Luca Ponty`ego. Do współpracy przy tym numerze Drover zaprosił Fredrika Akessona, znanego z Talisman i Opeth. Panowie ciekawie wymieniali się solówkami, szykownie serwując elementy raz to malownicze, raz to shreddowe. W Mirage - kolejnej przeróbce Ponty`ego - wystąpił z kolei Jeff Loomis (ex-Nevermore). Nie ujmował za to autorski kawałek Ascension, wydający się słabszy od reszty materiału, a nawet jazzowo rozwlekły. Zwracało uwagę brawurowe wykonanie The Purple Lagoon Franka Zappy - ten numer nawet w oryginale był ciężkostrawny dla wszystkich z wyjątkiem zapalonych jazzmanów. 57-sekundowa wersja Glena w jakiś sposób oddawała ducha oryginału, a ogólnie była mniej chaotyczna. Drugą przeróbką Zappy był Filthy Habits - w pierwowzorze narkotyczno-transowy, tutaj Drover jedynie zapożyczył niektóre tematy, aby na ich podstawie stworzyć własne wariacje. Słuchając tego albumu dochodziło się do wniosku, że dopiero na nim Kanadyjczyk pokazał na co tak naprawdę go było stać.
W 2018 Glen powołał do życia nowy projekt Walls Of Blood - na albumie Imperium z 2019 w każdym utworze zaśpiewał inny wokalista.
| ALBUM | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Glen Drover | Jim Gilmour | Paul Yee | Chris Sutherland |
| Rok wydania | Tytuł |
| 2011 | [1] Metalusion |
