Amerykański kwartet założony w 2003 w Dallas - początkowo jako Stargazer, projekt mający grać covery Dio. Szybko jednak Kevin Goocher zdołał przekonać resztę kolegów do komponowania własnego materiału. O solidności krążków stanowił przede wszystkim dobry wokalista, dysponujący głosem mogącym spodobać się fanom zarówno Rivery, Dickinsona, Gioeli, Tirelliego i Rippera Owensa. Ten US Metal sadowił się gdzieś pomiędzy Judas Priest a Messiah`s Kiss, z silniejszym akcentem na power. Płyty brzmiały rycersko i bojowo, a jednocześnie nie były skażone nowoczesnością rozwiązań. Na [3] choćby jeden po drugim pojawiały się niezłe utwory w formie i treści jak szybki This Is War czy też rozpędzający się jak Chaos In Paradise - oparty na mocnym basie i przetykany krótkimi solówkami o nieco zakręconym charakterze. Nieco tradycyjnych chórków było w Into Battle We Ride, w którym Goocher śpiewał mniej agresywnie. Frontman nie był wybitnym śpiewakiem, nadrabiał jednak energią i próbami urozmaicania swoich wokali. Skala jego głosu i moc była nieduża, dlatego też same riffy nie mogły być zbyt ciężkie i pod tym względem album kulał. Po mocno melodyjnym A Strange World ekipa wpadała w niemal speedmetalowy pęd w Deep 6 Down, gdzie surowa gitara wiodła prym, a chórki wykrzyczano niezwykle bojowo. Lord Of The Sword urozmaicono o niemal neoklasyczną zagrywkę, ale w Whore Of Babylon ujęto trochę melodyjności i już to nie brzmiało zbyt ciekawie - podobnie jak w pozbawionym treści sztampowym Blood Of Eden. Udany był natomiast łagodniejszy Cries In The Night z wyeksponowanym wokalem, szeptami i klimatem niepokoju. Phantom X był kapelą solidną, lecz gdyby zdecydowali się na granie mocniejsze sprawiliby lepsze wrażenie.
Danny White bębnił później w Aska i w Cloven Hoof. Kevin Goocher śpiewał w Of Gods & Monsters.

Kevin Goocher (ex-Omen), Glenn Malicki (ex-Strangers)