Włoski zespół założony w 2005 w Savonie (Liguria) z inicjatywy Wild Steela, lidera Shadows Of Steel. W Soulblaze zwrócił się on ku typowemu melodyjnemu power/speedowi, z typowymi dla tego nurtu wątkami rycerskimi. Niestety, płyta nie robiła pozytywnego wrażenia. Wysoko śpiewający frontman wypadł przeciętnie, podobnie jak towarzyszący mu muzycy. Szybkie partie gitary odarto z inwencji, a sekcja rytmiczna dążyła do celu zbyt prostymi środkami. W dodatku zestaw jedenastu kawałków zlewał się w jedną szarą całość, próbując wykorzystać elementy twórczości Drakkar, Highlord i Kaledon. Wolniejsze partie zdarzały się niezwykle rzadko - przeważały proste galopady oparte na kilku zaledwie riffach. Pewną odmianą był wzbogacony o gitarę akustyczną balladowo-epicki Winged Heart, lecz tylko w pierwszej części, bo potem zamiast budować opowieść i klimat grupa ponownie popadała w bezpłciową "patatajkę". Z kolei Losing My Soul stanowił próbę grania bardziej wyrafinowanego w stylu Labyrinth, jednak znów zabrakło melodii, która przykułaby uwagę na dłużej niż kilka sekund. Z szybkich kompozycji najlepiej prezentował się Evil Of The Night, który na lepszych płytach zapewne zginąłby w tłumie, ale tutaj przynajmniej nie zastosowano bezsensownego ciągłego pędzenia do przodu. Kto dotrwał do końcówki krążka mógł usłyszeć nieco sympatycznego grania w Killing Flame - numerowi bliższemu tradycyjnemu heavy metalowi, choć z nieciekawą solówką Rizzo. Kończący album ponad 8-minutowy The Lasting Light powtarzał wszystkie główne błędy, jakie Włosi popełnili w innych utworach. Nie zachwycało także suche brzmienie całości, chociaż fragmenty z gitarami akustycznymi zostały dobrze zrealizowane. Wyjątkowo przeciętny krążek pod każdym względem.
Wild Steel wydał trzy albumy solowe, dołączył też do zreformowanego po latach Oracle Sun.

Wild Steel (Shadows Of Steel)