Amerykański projekt założony w 1996 w Tampa na Florydzie przez O'Neilla, długoletniego współpracownika Savatage i producenta takich albumów jak Dead Winter Dead czy The Wake Of Magellan. Doszedł on do wniosku, że czas nagrać płytę na której słowa zastępowałaby niosąca emocje muzyka. Tak zaczęły powstawać rock-opery pod nazwą Trans-Siberian Orchestra. Z potrzeby gatunku wymagało to wielu partii wokalnych, gdyż w operze zwykle występuje liczne grono bohaterów. Dlatego też do swojego zespołu zaprosił Jona Olivę (lidera Savatage), dzięki któremu utworom nadano atmosferę niesłychanego, ale niebanalnego patosu. Pierwsze dwie płyty stanowiły monumentalną opowieść o Świętach Bożego Narodzenia. Wszystko kumulować miało elementy hard rocka, heavy metalu, muzyki poważnej, operowej, filmowej, musicalowej, teatralnej i bluesowej. Na realizację takiego przedsięwzięcia, poza pełnych pomysłów otwartych umysłów, potrzebne były ogromne nakłady finansowe. Te zagwarantowali – nie bez wahania i obaw – szefowie wytwórni Atlantic Recordings. Jeden dzień pracy w studiu nagraniowym z 60-osobową orkiestrą symfoniczną kosztował zespół 60 000 dolarów, zaś budżet na nagranie całości przekroczył milion dolarów. To ogromne kwoty, ale jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż w Stanach Zjednoczonych tradycja obchodzenia świąt Bożego Narodzenia jest wyjątkowo mocno zakorzeniona, ten "produkt" poparty na dodatek intensywną kampanią promocyjną po prostu musiał zaskoczyć. Spektakularny sukces TSO zawdzięczała wyłącznie faktowi, iż ze swoją twórczością muzycy tak bardzo wyróżniali się na tle całej gromady świątecznych śpiewaków - a także, że zrobili coś niepowtarzalnego na tym polu.
Pierwszy album łączył symfoniczny metal z rozlicznymi nawiązaniami do tematów klasycznych, ale także z zaskakującymi opracowaniami znanych kolęd. Sporo było atmosfery musicalu i specyficznego patosu, podkreślającego doniosłość prezentowanych treści. Do współpracy zaproszono artystów występujących na Broadway`u (Jody Ashworth i Paulina Danielo), bluesowego wokalistę Dala Petersona i wielu innych, choć nie znanych szerszej publiczności artystów. Do tego dorzucono zmetalizowany fundament złożony z całego ówczesnego składu Savatage. To był jednocześnie zespół rockowy i orkiestra w jednym - najlepiej efekt tej symbiozy słyszalny był w sześciu utworach instrumentalnych. To na ich przykładzie w pełnej krasie dostrzec można możliwości, jakie dała współpraca pełnego werwy rockowego ognistego wymiatania z pełną wykonawczego kunsztu i wyrafinowanej finezji orkiestrą symfoniczną. Na tym polu prym wiodły A Mad Russsian`s ChristmasChristmas Eve / Sarajevo 12/24. Zwolenników wielopłaszczyznowych utworów z fantastycznie nakładającymi się na siebie wielościeżkowymi wokalami stymulowały z kolei A Star To Follow czy This Christmas Day. Za kanwę opowieści snutej przez zespół na tym koncept-albumie posłużyła stworzona przez Paula O'Neilla opowieść o samotności starego zmęczonego życiem barmana. Człowiek ten nie wierzył w nic, a w jego marnym życiu znaczenie miały tylko zyski generowane przez bar. Nigdy się nie ożenił, nigdy nie skorzystał z wakacyjnego urlopu. Był bardzo rzeczowy i chłodny w relacjach z innymi, od dawna nie utrzymywał znajomości z nikim, poza stałymi klientami swego baru - aż do momentu kiedy do baru wszedł wysłany przez Stwórcę na ziemię anioł (narrator) po postacią dziecka. Stary człowiek nie był w stanie przypomnieć sobie kiedy i w jakich okolicznościach widział w swoim przybytku dziecko, ale zanim zdążył mu zadać pytanie skąd się tutaj wzięło, ono poinformowało go, iż za oknem po drugiej stronie ulicy stoi zmarznięta dziewczynka, która nie potrafi znaleźć drogi powrotnej do swojego domu. W starym człowieku odżywał ludzki odruch wrażliwości na los dziecka, a to zajście prowokuje do wyjścia pierwszy raz od niepamiętnych czasów poza kontuar baru i ruszenia w stronę dziewczynki. Wyciąga z szuflady pieniądze, wzywa taksówkę i odprawia dziewczynkę na lotnisko J.F.Kennedy’ego skąd rozpocznie ostatni etap swojej drogi powrotnej do rodzinnego domu, aby wieczorem zdążyła zasiąść do wigilijnej wieczerzy z najbliższymi. Po odjeździe taksówki wraca do baru i do końca wieczoru serwuje darmowe drinki wszystkim gościom baru. Całe zajście zgodnie z tytułem dzieje się w wigilię Bożego Narodzenia. Twórcom chodziło, by ta wersja dickensowskiej "Opowieści Wigilijnej" opowiedziana została prostymi środkami, bez nadętej fabuły i niezliczonej ilości bohaterów.
Wydany 11 kwietnia 2000 przez wytwórnię Atlantic [3] opowiadał o najdłuższej burzy jaka kiedykolwiek nawiedziła Wiedeń. Wieczorem, 26 marca 1827, wśród deszczu i piorunów po duszę Beethovena przybywa Mefistofeles. Kompozytor prosi o danie mu czasu do rana, by mógł ukończyć swoje dzieło - Dziesiątą Symfonię. Kompozytor obstaje przy swoim, w końcu Diabeł pragnie mieć wpływ na wiekopomny utwór. W zamian Mefisto proponuje układ - jeśli Beethoven odda mu swoje dzieło, to daruje mu duszę. Noc upływa Ludwigowi na rozterkach co jest ważniejsze: jego dusza czy też to czemu poświęcił całe życie. Kiedy wszystkie wspomnienia przebiegają mu przed oczami, Beethoven pojmuje, że to własnie muzyka kształtuje jego osobowość. Po rozmowie z duchem Mozarta wydaje się, że decyzja maestro jest już nieodwołalna, kiedy Diabeł wykonuje jeszcze jedno posunięcie. Za oknem, wśród nie cichnących gromów śpi mały chłopiec - Mefistofeles grozi Beethovenowi, że odbierze duszę dziecku, jeśli ten nie odda mu Symfonii. Jednak dla wirtuoza małe nieznane istnienie jest niczym w porównaniu z zachwytem przyszłych pokoleń, które będą słuchać jego dzieła. Jednakże mimo geniuszu jest tylko człowiekiem - w końcu prowizorycznie zgadza się na układ z Diabłem. Wściekły i oszukany Mefisto znika w chmurze dymu. Jak tylko jednak kompozytor zasypia na pianinie, jego dusza odłącza się od ciała - kiedy ulatuje przez okno, dążąc do bram Raju, burza cichnie. Powstała wspaniała historia okraszona niesamowitą muzyką i umiejętnościami wokalnymi licznych gości. Tak naprawdę jednak na płycie nie zagrała prawdziwa orkiestra, cały piękny klimat stworzyli muzycy Savatage za pomocą podstawowych instrumentów. Za partie wokalne odpowiadało dziesięcioro śpiewaków występujących obok chóru. Wszystko sprawiało wrażenie najwyższej jakości musicalu z Brodway`u. Muzycznie krążek stanowił fascynującą fuzję wzorcowego połączenia tradycyjnie postrzeganego rockowego instrumentarium z doskonale wplecioną w struktury utworów muzyką klasyczną. Wszystko podano w odpowiednim stężeniu i perfekcyjnym wykonaniu. Przedsmak owego zdumiewającego mariażu przedstawiono już w Overture, a temat przewodni z Adagio Sostenuto stanowił fragment "Sonaty Księżycowej".W tej metalowej operze skorzystano również z zapożyczeń z twórczości Mozarta oraz Rimski–Korsakowa. Trans-Siberian Orchestra tą płytą wywindowali niezbyt docenianą przez rockowe środowisko muzyczną formę (rock-operę) do poziomu nieosiągalnego przez rzesze próbujących im deptać po piętach epigonów.
W 2001 ukazało się DVD "The Ghosts Of Christmas Eve". [4] znów nawiązał do klimatu świątecznego, a na perkusji zagrał tutaj również John O'Reilly (ex-CPR, ex-Rainbow). Na [5] zaserwowano fanom więcej zróżnicowanej muzyki - od klasycznych symfonicznych hymnów (Night Enchanted, Toccata, Carmina Burana) przez amerykański blues (Sparks, Another Way You Can Die), aż po przeróbki starych utworów Savatage (The Mountain, Mozart And Memories, Believe). Oczywiście nie obyło się także bez ballad w wigilijnym klimacie jak Childhood Dreams. Całość jako mieszanka wypadała przyzwoicie, choć rewelacji nie było.
Paul O'Neill zmarł 5 kwietnia 2017 w wieku 61 lat. Chris Caffery podjął karierę solową, grał u Johna Westa i dołączył do Spirits Of Fire.
ALBUM | GITARA | GITARA | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA | GITARA, BAS, PERKUSJA |
[1] | Paul O'Neill | Al Pitrelli | Jon Oliva / Robert Kinkel | Johnny Lee Middleton | Jeff Plate | - | |
[2] | Paul O'Neill | Al Pitrelli | Chris Caffery | Jon Oliva / Robert Kinkel | Johnny Lee Middleton | Jeff Plate | - |
[3-6] | Paul O'Neill | Al Pitrelli | Chris Caffery | Jon Oliva / Robert Kinkel | Johnny Lee Middleton | Jeff Plate | Dave Wittman |
Al Pitrelli / Chris Caffery / Jon Oliva / Johnny Lee Middleton / Jeff Plate (wszyscy Savatage)
Rok wydania | Tytuł | TOP |
1996 | [1] Christmas Eve And Other Stories | |
1998 | [2] The Christmas Attic | |
2000 | [3] Beethoven`s Last Night | #11 |
2004 | [4] The Lost Christmas Eve | |
2009 | [5] Night Castle (2 CD) | |
2012 | [6] Dreams Of Fireflies (On A Christmas Night) EP | |
2015 | [7] Letters From The Labryinth | |
2016 | [8] The Ghosts Of Christmas Eve (live) |