
Kolejny z projektów Ceda, utalentowanego szwedzkiego multiinstrumentalisty - tym razem podjął on w 2014 współpracę z amerykańskim śpiewakiem Dustinem Umbergerem. Od razu duet podpisał kontrakt z wytwórnią Stormspell Records. Wokale nagrane zostały w USA. Cloven Altar odświeżył hybrydową formułę metalu NWOBHM i amerykańskiego heroicznego powermetalu. Był to wyborny porywający melodyjny rycerski heavy/power, w dodatku dynamiczny i technicznie zaawansowany. [2] wypełniły wspaniałe solówki i świeże ostre riffy, do tego Ced zagrał zaskakująco dobrze na perkusji nieraz wyrafinowane partie (bardziej skomplikowane niż granie runningowych motywów w Blazon Stone). Pojawiał się jeden killer za drugim i szkoda, że album był taki krótki. Może tylko The Mythic Age i Curse Of The Immortal wypadły nieco słabiej, brzmiąc niczym Skull Fist czy wczesny Striker. Największe zniszczenie niosły Blood Of The Elves, Demon Of The Night i Beneath The Setting Sun. Umberger okazał się frontmanem dysponującym głosem miękkim o małej donośności i zasięgu. Pod tym względem dewastacji nie było, ale paradoksalnie to sprawiło, że całość nabierała klimatu NWOBHM na sterydach (podobnie jak Umberger śpiewało wielu angielskich wokalistów z tamtych czasów). Zresztą doskonale zespół sprawdził w bardzo brytyjskim, patetycznym i rytmicznym Forsaken Path o klasycznej singlowej długości. Całość wyprodukował, zmixował i poddał masteringowi sam Ced w Two-Takt Studios w Szwecji. Ustawił brzmienie klarowny, bez fajerwerków, ale i też bez prymitywizmu nagraniowego NWOBHM czy hurtowych produkcji USPM ubiegłego stulecia, z ostrą gitarą i głośną perkusją.
Jeśli poprzedni krążek sadowił się w rejonach heroiczno-rycerskich, to na [2] Cloven Altar skierował się w stronę Rocka Rollas - oczywiście bez bezpośredniego naśladownictwa. Te zaledwie 31 minut budziło tym razem mieszane uczucia. Z jednej strony Ced zadziwiał energią swojej gitary i finezyjnymi solówkami, solidnie grał na perkusji i basie, a Dustin śpiewał solidnym metalowym głosem w średnich rejestrach - z drugiej strony z numeru na numer rósł w słuchaczu poważny niedosyt. Te zwarte i nacechowane tradycją grania lat 80-tych utwory wydawały się do siebie podobne: w tempach, rozwiązaniach aranżacyjnych i nawet w melodiach. Wszystko było bardzo ograne, bez jakiejkolwiek oryginalności, oparte na minimalnej inwencji. Przeważało raczej doświadczenie w łączeniu riffów w heavymetalowe melodie na granicy speed metalu - jak w Rocka Rollas właśnie. Na [2] mocną stroną duetu były refreny, tym razem w zasadzie ani jeden nie zostawał w pamięci. Tak jakby numery Ced napisał w kilka dni, a w studio powstały ich demo-szkice, które nie zostały do końca wypełnione muzyczną treścią.
Forsberg grał też w Blazon Stone, Rocka Rollas, Breitenhold, speed/thrashowy Mortyr (Rise Of The Tyrant w 2013), heavy/doom/deathowy Lector (Bubonic Dawn w 2014) oraz heavy/powerowy Runelord. Dołączył jako perkusista do Crystal Viper i basista do Palantir.
| ALBUM | ŚPIEW | WSZYSTKIE INSTRUMENTY |
| [1-3] | Dustin `Altar` Umberger | Cederick `Ced` Forsberg |
| Rok wydania | Tytuł |
| 2014 | [1] Cloven Altar EP |
| 2015 | [2] Demon Of The Night |
| 2017 | [3] Enter The Night |
