
Włoski zespół założony w 2004 w Genui. Pierwszy album wypełnił progresywny melodyjny power z kręgu Labyrinth. Na płycie wystąpiło kilku gości, włączając w to basistę Steve`a Vawamasa, znanego z Athlantis i The Dogma. Na krążku postawiono na specyficzny klimat wyrażony przez klawisze, w których melodie stanowiły bardziej uzupełnienie niż istotę samej muzyki. Były one jednak godne uwagi i chwytliwe jak w Angel Cries - zaśpiewanym przez Wild Steela, lidera Shadows Of Steel. Wiele swobody pozostawiał sobie Pier Gonella, dając upust swoim neoklasycznym fascynacjom w rozbudowanych wirtuozerskich solówkach (Creatures) - nieco w stylu Yngwie Malmsteena, ale cieplejszych i bardziej melodyjnych (obie części Tears In Floods). Klawiszom zresztą nie nadano tak masywnego charakteru, jak w przypadku wielu innych grup włoskich - były one nowoczesne i często kontrapunktowo ustawione w stosunku do gitary. Formacja prezentowała się dobrze zarówno w power/speedowych precyzyjnych killerach (Burning Time), jak i utworach nastrojowych (Falling Star, Try Again). Najbardziej przypominającym twórczość Labyrinth kawałkiem był Fly z gościnnym śpiewem lidera tej formacji Roberto Tirantiego. Powstał album równy i bez słabych punktów, ciekawy w odbiorze, z profesjonalnym wokalem Faraciego. Krążkowi nadano brzmienie na wzór dokonań Labyrinth, ale nadzwyczaj zadbano o ekspozycję basu. Pozycja w znacznym stopniu typowa dla głównego nurtu melodyjnego progresywnego power we Włoszech i szkoda, że przez wzgląd na inne zobowiązania muzyków, formacja niebawem zaniechała działalności na ponad dekadę.
W grudniu 2015 Gonella nieoczekiwanie powrócił z dawnym szyldem, a w studio wspomógł go wokalista Roberto Tiranti, a takze armia basistów (m.in. Steve Vawamas) i perkusistów (m.in. Mat Stancioiu). [2] stanowił wariację na temat Labyrinth, a Tiranti miał fenomenalne wsparcie w wokalach pobocznych i chórkach (m.in. Alessandro Del Vecchio, Davide Dell'Orto z Drakkar, Wild Steel z Shadows Of Steelczy czy Giorgia Gueglio z Mastercastle). No Compromise to wyważony rytmiczny power metal, ale od Labyrinth odróżniała go cięższa gitara Gonelli. Potem pełen epickiej łagodnie podanej estetyki dynamiczny Anger Danger z majestatycznym chóralnym refrenem i fragmentem mistrzowsko podanej neoklasyki. Ekipa zwalniała w Understand romantycznym numerze w progresywno-powermetalowej stylistyce, ubarwionym gitarową solówką Alexa De Rosso. Tiranti odpoczywał w Ice, a w rolach głównych wystapili Del Vecchio i Gueglio. Był to kawałek rockowy w pompatycznym budowaniu dwugłosu i z melodią o radiowym odcieniu. Kiedy wracał Roberto grali wysmakowany Freedom, heroiczny i dumny, ze zniewalającym refrenem (na perkusji zagrał tutaj Alessandro Bissa, znany z Vision Divine i Athlantis). Galaxy to praktycznie wokalno-instrumentalny duet liderów i prosty melodyjny metal, który w ich wykonaniu zabrzmiał daleko od naiwnosci. Tytułowy Storm to zupełnie coś innego - ultra szybki numer o pewnych cechach progresywnego power/speedu, z genialnie zrobionymi chórkami i wokalami pobocznymi opartymi na wielogłosowych harmoniach. Z kolei w RideTears Of The Rain śpiewał Gandolfo Ferro (ex-Heimdall), a gitarową solówkę zagrał Simone Mularoni, ale była to kompozycja raczej rozczarowująca jako przeciętna w progresywno-metalowej stylistyce głównego nurtu. Za to pełen inwencji zwiewny instrumentalny Apocalypse 2 spinał zgrabnie historię obu płyt Odyssei. Brzmienie tej płyty, za które odpowiadał sam Gonella, było dobre - jednak mogłoby być jeszcze lepsze (na pewno nie dorównywało albumom Secret Sphere czy Labyrinth z tego samego okresu okresu). Weterani włoskiej sceny metalowej stworzyli piękne widowisko, dając z siebie wszystko co najlepsze i wkładając w album wiele kunsztu. Pomimo to krążek pozostał w cieniu innych wybitnych płyt włoskich z połowy ubiegłej dekady.
Pier Gonella grał w Labyrinth, Amazing Maze (w którym spiewał Tiranti), Wild Steel (z Parisim), Mastercastle i Vanexa. Carlo Faraci śpiewał w powermetalowym Arca Hadian (The Prophecy w 2015).
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA, KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Carlo Faraci | Pier Gonella | Oscar Morchio | Chris Parisi |
| [2] | Roberto Tiranti | Pier Gonella | różni | różni |
Pier Gonella / Chris Parisi (obaj ex-Athlantis)
Roberto Tiranti (ex-Vanexa, ex-Labyrinth, ex-Amazing Maze, ex-Il Rovescio Della Medaglia, ex-A Perfect Day)
| Rok wydania | Tytuł |
| 2004 | [1] Tears In Floods |
| 2015 | [2] Storm |
