
Norweski zespół powstały w 1993 w Lorenskog. Po wielu latach nagrywania w garażach, w 2000 wreszcie udało się muzykom wydać pełnoprawną płytę nakładem wytwórni Sensory Records. [1] stanowił skrzyżowanie techniki Watchtower, nastroju Psychotic Waltz i głębi Cynic. Zresztą Sean Malone z tego ostatniego wystapił gościnnie w utworze Occam`s Razor. Techniczno-progresywne brzmienie było soczyste i klarowne, a rozbudowana skomplikowana forma czyniła z krążka jedną z najciekawszych produkcji metalowych początku XXI wieku. Osoba niezaprawiona w słuchaniu techno-metalu mogła odnieść wrażenie, że każdy muzyk grał sam dla siebie, a utwory sprawiały wrażenie niespójnych. Po zagłębieniu się jednak odkrywało się genialne aranżacje, specjalnie uwypuklające umiejętności muzyków przy jednoczesnym utrzymywaniu specyficznego nastroju - a ten wahał się od ultraszybkiego i zagmatwanego do spokojnego i wysublimowanego. Zmanierowany głos Hagelanda nasuwał skojarzenia z tonacją Buddy`ego Lackey`a z Psychotic Waltz, Gundersen czarował solówkami niemal na wzór Steve`a Vaia, a Mickelson szalał za perkusją, serwując finezyjne uderzenia oparte na nieparzystych rytmach. Godny uwagi był talent muzyków do operowania dziesiątkami podziałów rytmicznych w obrębie 5-6 minut. To była prawdziwa łamigłówka dźwiękowa dla najwytrwalszych. Tu nie było miejsca na jakąś powtarzalność i ta muzyka była absolutnie nieprzewidywalna.
Otwierający Spinning rzucał światło na resztę kompozycji - rozpoczynał się nieregularnym szarpanym riffem i niemal oderwaną od całości sekcją rytmiczną. Już ten utwór wymagał całkowitego skupienia od słuchacza, ponieważ rozpraszał się na wiele odrębnych ścieżek i schematów z bez przerwy zmieniającym się rytmem. Bas wychodził naprzód, aby zaraz schować się za ostrym jak brzytwa riffem, który ustępował w końcu brutalnemu biciu perkusji i wokalowi. Ta zabawa dźwiękami opierała się na przeciwieństwach: aksamitny głos i brutalna perkusja, ponury bas i "wesoła" gitara akustyczna, szybkie wejście w wolny refren, wolna partia basu wprowadzająca szybki riff. Na wysokim poziomie stały także filozoficzne i autorefleksyjne teksty, po części przypominające liryki Death. Krążek mógł odrzucać przy pierwszym przesłuchu, ale odstawienie na półkę tej płyty bez jej przestudiowania byłoby wielkim błędem. Kwintet rzeczywiście okazał się architektami nowej jakości. Niestety, od tamtego momentu Spiral Architect milczy.
Byli członkowie zespołu udzielali się później w rozmaitych grupach:
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Oyvind Hageland | Steinar Gundersen | Kaj Gornitzka | Lars Norberg | Asgeir Mickelson |
Oyvind Hageland (ex-Manitou)
| Rok wydania | Tytuł | TOP |
| 2000 | [1] A Sceptic`s Universe | #23 |
