Amerykańska grupa powstała w 1983 w Los Angeles. Pierwsza kaseta demo godna była zapamiętania, gdyż od niej właśnie przygodę z metalem zaczęli Rob Rock i Chris Impellitteri. Trzy świetne utwory (Scream And Shout, You Drive Me Crazy i Bright Lights) oparto na energetycznych riffach młodego Chrisa (już wtedy wzorującego się na neoklasycznym graniu Malmsteena), klawiszowym podkładzie Smitha i mocnym czystym głosie Rocka. Materiał ukazywał ekipę ambitną, zdecydowaną przekuć swoje talenty w sukces. Niestety ten skład nie przetrwał długo - Rock i Impellitteri byli świadomi swego potencjału i ruszyli własnymi drogami. Wpierw odszedł Chris, szybko zyskując sławę w zespole sygnowanym własnym nazwiskiem, a po latach wszedł w skład superprojektu Animetal USA. Gitarzystą w Vice został na krótko Jay Johnson. Następnie odszedł Rob Rock i przez następne lata dał się poznać fanom heavy w M.A.R.S., Impellitteri, Joshua, Angelica, Driver, Warrior, u Axela Rudi Pella i w Fires Of Babylon. Wydał także kilka znakomitych krążków solowych.
Zrezygnowani Johnson, Dudek i Martin także odeszli z Vice, pozostawiając na placu boju Gary`ego Smitha. On zebrał nową ekipę i postawił na komercyjne granie przyjazne radiu. Najbardziej znaną wersją [2] była ta kasetowa wydana przez Time Warp Records. We wkładce figurowała fałszywa lista pierwszego składu, wrzucono nawet fotkę z Rockiem i Impellitterim. W studio nad nagraniami czuwał producent Hirsh Gardner - perkusista znany z AOR-owego New England. Wykonał on bardzo dobrą robotę - raziło jedynie postawienie na elektroniczne brzmienie perkusji. Nowe oblicze Vices w dużej mierze wypaliło, serwując udane melodyjne hard rockowo-glamowe numery w rodzaju Stranded In Your Shadow, Feelin` Lonely (w którym klawisze brzmiały niczym w wykonaniu Jona Lorda z Perfect Strangers) oraz So Far Away. Co prawda poziom óczesnego Whitesnake czy Van Halen był nieosiągalny, ale przy aktywnym marketingu i odrobinie szczęścia, kwintet mógł zyskać większy rozgłos. Na płytę trafił także w nowej wersji znany z demówki You Drive Me Crazy. Drugi album - mający ukazać się nakładem Savage Records (filia BMG) nie pojawił się na rynku i Vice zawiesili działalność w 1991. Materiał z tego wrzuconego do szuflady krążka częściowo zawarto na wydanym po latach [3].