Angielska grupa powstała w 1975 w Hartlepool. Dopiero 5 lat później udało się muzykom podpisać kontrakt z wytwórnią Neat Records, której nakładem wydano singlowy [1]. Wkrótce White Spirit ruszyli na trasę z Budgie i Iron Maiden. Drugi singiel High Upon High / No Reprieve, wydano już pod sztandarem prężnego molocha MCA. Jedyny album otwierał dynamiczny Midnight Chaser z czystym wokalem Ruffa i grającą z dużym wyczuciem sekcją rytmiczną. Uwagę zwracały jednak przede wszystkim klawisze Malcolma Pearsona stanowiące nowocześniejszą i bardziej oszczędną wersję gry Jona Lorda. Jannick Gers również popisał się nadzwyczaj piękną solówką - w tak uduchowiony sposób grał później jedynie u Gillana i w Iron Maiden ery Bayley`a. Płyta była lekka brzmieniowo i kompozycyjnie, a klasyczny hard rock pojawiał się w większych ilościach w Red Skies i High Upon High. Prawdziwą perła był Way Of The Kings - mocno epicki jak na rok 1980 heavy metal z typowymi riffami, rytmiką NWOBHM oraz ciekawymi prezentacjami finezyjnych motywów gitarowo-klawiszowych. Tych ostatnich jednak najwięcej było w ponad 10-minutowym i rozbudowanym formalnie Fool For The Gods, w którym różnorodność inspiracji jawiła się jako cecha dominująca. Potężną dawką ekspresji cechował się No Reprieve z doskonałą melodią oraz solówką Gersa w stylu Blackmore`a z czasów Rainbow. White Spirit grając po nowemu nie odżegnywał się tradycji lat 70-tych i muzyki najsłynniejszych grup tamtej dekady, czego doskonałym przykładem był pełen emocji Don`t Be Fooled z bluesowym zacięciem i surowymi refrenami. Krążek charakteryzował się wspaniałą produkcją - tak klarownego brzmienia i wypieszczonej produkcji większość kapel NWOBHM w początkach swych karier zwykle nie miała. Gdyby nie ostra gitara, klawisze umieściłyby album w poprzedniej epoce. Ta wypolerowana muzyka nie miała jednak wielkich szans w zderzeniu z tym co zaproponowali Venom, Saxon czy Angel Witch. W 1982 Gers został poproszony o zastąpienie Berniego Tormé w Gillan. Jego odejście zapoczątkowało właściwie rozpad White Spirit, gdyż niebawem odszedł także Ruff. Co prawda w 1983 pozostali muzycy zrekrutowali wokalistę Briana Howe`a i gitarzystę Micka Turnera, ale prasa muzyczna nie wyraziła zainteresowania zespołem, który wkrótce zawiesił działalność, nie nagrywając ani jednego nowego kawałka.
Jannick Gers grał też później w Gogmagog, u Bruce`a Dickinsona i w Iron Maiden, Mick Turner i Greame Crallan w Tank, natomiast Brian Howe śpiewał w Bad Company. Po 42 latach perzerwy, w lipcu 2022 i jedynie dzięki determinacji Pearsona, Biały Duch powrócił z nowym albumem, na którym zaśpiewali Brian Howe, Jeff Scott Soto, Lee Small i Steve Overland.
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
[1-2] | Bruce Ruff | Janick Gers | Malcolm Pearson | Phil Brady | Graeme Crallan |
[3] | różni | Mick Tucker | Malcolm Pearson | Neil Murray | Russell Gilbrook |
Mick Tucker (ex-Axis, ex-Tank), Russell Gilbrook (Uriah Heep, ex-Avantasia)
Rok wydania | Tytuł | TOP |
1980 | [1] Back To The Grind / Cheetah (singiel) | |
1980 | [2] White Spirit | #25 |
2022 | [3] Right Or Wrong |