Monumentalny projekt liderów Blind Guardian i Iced Earth, powstały w 1997 w Tampa na Florydzie. Marzeniem muzyków było połączenie linii wokalnych tej pierwszej grupy z szaleńczymi partiami gitarowymi tej drugiej. Świetny debiut pokazał światu nową jakość w muzyce. Wszystko otwierał znakomity Heaven Denies o niemal speedmetalowym tempie, kończący się bardzo lirycznie i niepomiernie smutno. Osobny niemal artykuł należałoby poświęcić najlepszemu na krążku Fiddler On The Green, dotyczącym pedofilii. Jest to jedna z najwspanialszych ballad, jaką Hansi kiedykolwiek zaśpiewał. Utwór zaczynał się wolno i dopiero przy końcu przyspieszał i zyskiwał na mocy. Reszta albumu również była fantastyczna: Blood On My Hands ze świetnym refrenem, The Whistler oraz Gallows Pole z ciekawą linia melodyczną i częstymi zmianami tempa. Nawet outro Chant przykuwało uwagę swoim średniowiecznym klasztornym charakterem. Limitowana wersja digipack zawierała bonus w postaci znakomicie przerobionego White Room Cream.
Przez następne 5 lat muzycy poświęcili się bez reszty swym macierzystym zespołom, by w 2005 zdecydować się nagrać drugi album Demons & Wizards. Po części nawiązywał on do serii książek Stephena Kinga "Mroczna Wieża", a tytułowy Karmazynowy Król był w nich uosobieniem zła. Muzycznie zespół zaproponował mniej więcej to samo co na debiucie - heavymetalowy ciężar, mocne melodie, siłę i energię. Poza kawałkami dynamicznymi (Terror Train, Gunslinger) i ciężkimi (Beneath These Waves, Dorian) na krążku umieszczono ciekawe ballady (Down Where I Am, Seize The Day). Były oczywiście wejścia i delikatne partie instrumentów smyczkowych, a nawet żeński wokal. Różnicą w stosunku do debiutu był tylko fakt, iż na "dwójkę" nagrano więcej bardziej stonowanych partii, a mniej ostrzejszego łojenia. Była to równa płyta, choć zdarzyły się i wpadki w postaci nijakiego Wicked Witch czy kiepska przeróbka Led Zeppelin Immigrant Song. Z jednej strony Schaffer wydobywał z siebie riffy godne lepszych numerów Iced Earth (słyszalne podobieństwa do Horror Show), ale Hansi przemycił sporo balladowych momentów, w których sprawdzał się niesamowicie. Tak było przez cały krążek - raz górę brał Schaffer i mocniejsze momenty (Crimson King), innym razem przy zwolnieniach można było poznać, że to pomysły Kürscha. Dzięki tym zabiegom krążek był dość zróżnicowany.
Z grupą wiąże się pewna smutna polska anegdota. Otóż Metal Mind Productions wydało bez zgody wytwórni SPV debiutancki album na kasecie. Efektem było rozwiązanie wszelkich umów między wytwórniami. Mark Prator grał na płycie Ralpha Santolli Shaolin Monks In The Temple Of Metal w 2002 i w Millenium. Bobby Jarzombek zagrał część partii perkusyjnych na Let`s Get Ruthless Thomsen w 2009, bębnił również u Roba Rocka i w Arch / Matheos. Brent Smedley bębnił w Out Of Darkness (Out Of Darkness w 2024).

Hansi Kürsch (Blind Guardian), Jon Schaffer (Iced Earth), Mark Prator (ex-Iced Earth),
Bobby Jarzombek (ex-Happy Kitties, ex-Juggernaut, ex-Riot, ex-Halford, Spastic Ink, Painmuseum, ex-John West), Ruben Drake (ex-Sons Of Liberty), Brent Smedley (Iced Earth)