Amerykańska grupa hard rockowa powstała w 2021 z inicjatywy czterech weteranów. Patrząc na Overlanda i Matheosa widziało się nieszablonowy duet, łączący w dwa zupełnie różne temperamenty. Kwartet zestawił riffy hard`n`heavy z melodyjną oprawą AOR, a krążek wydała uznan wytwórnia Metal Blade Records. Okładka symbolizowała ówczesną kondycję ludzkości - z pozbawionego głowy pomnika tliły się płomienie, w oddali zaś znajdowała się skąpana w ogniu elektrownia. Steve Overland tekstowo niestety poruszał się po wyświechtanych tematach – szeroko pojętego człowieczeństwa, kapitalizmu, moralności i postępującej apatii, dorzucając do tego garść truizmów i łzawych frazesów. Materiał wziął pod swoją pieczę Jacob Hansen (Evergrey, Epica), nadając mu odpowiedniej żywotności i selektywności. Dlatego też najbardziej dynamicznie wypadały numery, którym przewodziły riffy Matheosa (Wrecking Ball, Set The World On Fire, Liberate Me, Nowhere Man, Your Life). Nagrano też naturalnie ujmujące ballady w postaci Everyday Angels oraz pół-akustycznego Too Far Gone. Reszta to nic innego jak odtwórczy hard rock i Humankind czy Sweet Revenge to już klasyczne zachłyśniecie się latami 80-tymi. Apogeum tych retro-nastrojów osiągnięto w dość nudnym Is It Right?. Overland może i był w dobrej formie, ale w jego głosie zabrakło ekspresji. Najmocniej zawodził Simon Phillips – na co dzień absolutny tytan rytmu – który nagrał swoje partie bez najmniejszej inwencji, jakby pod tanie zlecenie. Jeśli porównać Kings Of Mercia do A-Z z tego samego roku, to Zonder z Alderem stworzyli materiał lepszy i zagrany z polotem, gdzie klasyczne formy rocka stanowiły jedynie tworzywo pod autorskeai projekt. Matheos i Overland poszli w hard rock zbyt ograny, z co prawda kilkoma dobrymi riffami i solówkami, ale wciąż wyrwany z innej epoki. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby między muzykami stworzyła się jakaś chemia, a sam projekt nie był podyktowany tylko ideą powrotu do korzeni. Pierwszy album był akceptowalnym wydawnictwem, ale do bólu przeciętnym i nadającym się do jednorazowego odhaczenia na zasadzie klonu Extreme czy Mr.Big.
Jim Matheos zrealizował solowo trzy płyty (First Impressions w 1993, Away With Words w 1999 i Halo Effect w 2014), grał również w North Sea Echoes (Really Good Terrible Things w 2024). Joey Vera nagrał solowo A Thousand Faces w 1994. Simon Phillips zrealizował serię krążków solowych: Protocol w 1988, Force Majeure w 1992, Symbiosis w 1995, Another Lifetime w 1997, Out Of The Blue w 1999 i Vantage Point w 2000).
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | BAS | PERKUSJA |
[1-2] | Steve Overland | Jim Matheos | Joey Vera | Simon Phillips |
Steve Overland (ex-Wildlife, FM, ex-So!, ex-The Ladder, ex-Shadowman, Overland, ex-Ozone, Groundbreaker, Lonerider),
Jim Matheos (ex-Misfit, Fates Warning, ex-Gordian Knot, ex-John Arch, ex-O.S.I., Arch / Matheos),
Joey Vera (Armored Saint, Fates Warning, ex-Engine, Seven Witches, Jack Frost, ex-John Arch),
Simon Phillips (ex-David Coverdale, ex-Judas Priest, ex-Gary Moore, ex-MSG, ex-Mike Oldfield, ex-John Sykes, ex-Derek Sherinian, ex-Toto, ex-Galaxy)
Rok wydania | Tytuł |
2022 | [1] Kings Of Mercia |
2024 | [2] Battle Scars |