
Norweska grupa utworzona w 1991 w Oslo przez aktualnych lub byłych członków Mayhem, Covenant i Emperor. Na debiutanckiej EP-ce na gitarze zagrał Samoth Emperor, ale kiedy trafił do więzienia, w celu kontynuowania kariery zatrudniono w jego miejsce Carla Augusta Tidemanna. Na [2] Arcturus stawiał syntezatory w pozycji dominującej, nieraz do złudzenia przypominające orkiestrę. Skorzystano także z usług chóru i ponurych monodeklamacji. Przy całym jednak wykorzystaniu znanych już środków muzycznego wyrazu, Arcturus nagrał płytę oryginalną, przekonującą i momentami bez reszty wciągającą (Wintry Grey, Fall Of Man). W tamtym okresie termin "symfoniczny black metal" był pojęciem nieco niezrozumiałym i niedorzecznym. To granie najbardziej kojarzyło się z surowością, brutalnością i dzikością. W tej stylistyce raczej nie było mowy o majestatycznych melodiach czy orkiestralnym duchu. "Symfonia Chłodnej Zimy" przypominała monumentalny lodowiec, którego nikt nie mógł skruszyć. Urzekały fantastyczne solówki, kosmiczne klawisze Johnsena, nawet wokal Garma - mimo, że oparty w dużej mierze na blackowym skrzeku - miejscami zadziwiał czystym zniewalającym śpiewem. Jednocześnie krążek starał się odkryć piękno nieokiełznanej skandynawskiej przyrody, mieszając pogaństwo z folkiem i dopełniając to symfoniką. Album na odległość iskrzył "norweskością", ale jednocześnie nie pozwalał się jednoznacznie zaszufladkować.
Największym osiągnięciem artystycznym formacji był jednak [3], unikalny przykład progresywnej, skomplikowanej i awangardowej sztuki. Krążek tylko fragmentami nawiązywał do czystego blacku, natomiast wokal przerodził się w narrację na tle niekoniecznie metalowych instrumentów. Zespół skorzystał z wielu muzycznych korzeni. Miłośnicy muzycznej awangardy nie przeszli obojętnie obok tego albumu, gdyż był on idealnym dowodem na to jak daleko można przesunąć granice eksperymentu. Ta "nawiedzona opera bez zahamowań" startowała wraz z Master Of Disguise, w którym przemieszano operowy śpiew ze świdrującymi industrialnymi dźwiękami. Spektakl przechodził zgrabnie w melancholijny Ad Astra, emanującym potężną dawką niewysłowionej tęsknoty. Arcturus grał tutaj na ukrytych głęboko w duszy słuchacza strunach, a warstwę instrumentalną przerywał wokal dopiero podczas ostatnich dwóch minut. W The Chaos Path rolę narratora przejmował Simen Hestnaes z Borknagar, a ciężki napastliwy riff idealnie współgrał z arabskim orientalnym śpiewem, przywodzącym na myśl "Baśnie Z Tysiąca I Jednej Nocy". Następnie ekipa brała na tapetę Alone, oparty na poemacie Edgara Allana Poe, a wszyscy muzycy, niemal na mocy jakiegoś niezrozumiałego porozumienia, stworzyli idealną spójną całość. Utwór rozpoczynały blackowe blasty Hellhammera i skontrastowany z nimi powolny śpiew. Wszystko zmierzało do monumentalnego finału i wykrzyczanej w ciszy deklaracji "Of a demon in my view". The Throne Of Tragedy nawiązywał do poematu Johna Henrika Svarena "Tragedins Trone" i popadał w spokojne jazzowe klimaty z blackowymi wokalami. Po groteskowym majstersztyku Painting My Horror, krążek kończył Of Nails And Sinners, po raz kolejny wywołujący dziwne uczucie drzemiące na dnie podświadomości. Arcturus bowiem okazali się mistrzami w wywoływaniu trudnych do zdefiniowania stanów, zmiennych i ulotnych. Był to klimat snów na jawie, który ostatecznie przybierał oblicze metalowej sztuki.
[4] zawierał jedynie dwa nowe kawałki (intro White Tie Black Noise i Deception Genesis), resztę stanowiły remixy utworów z [3] (plus Du Nordavind z debiutu). Natomiast black metal, muzyka klasyczna, ambient i gotyk - te pojęcia z osobna przychodziły na myśl przy odsłuchu [5] - wyniku sesji w kilku różnych studiach, zrywanych i podejmowanych na nowo. Muzyka stała się bardziej przebojowa i mniej teatralna, za to bardziej kosmiczna. Norwegowie nie zatrzymali się w rozwoju, aby odcinać kolejne kupony od swojej sławy. Wpływy Ulver wypływały na wierzch już w otwierającym Kinetic, wykorzystujący w pełni rozwiązania typowe dla ówczesnej muzyki elektronicznej. Trip-hopowy podkład pojawiał się w środkowej części Nightmare Heaven i kontrastował ostro z blackowym Radical Cut, cechującym się soczystym brzemieniem i skrzekliwym wokalem Garma. Uspokojenie przynosił For To End Yet Again, niczym soundtrack kreskówki, a potem numer przeradzał się w prawdziwe misterium na bazie fortepianu imitowanego na syntezatorze i sennej solówce Sverda Johnsena. Arcturus zaserwował kolejny popis wysokich umiejętności i choć płyta nie była tak spójna jak poprzedniczki, jawiła się jako świeży wypiek dzięki dodaniu nowych elementów przy jednoczesnym utrzymaniu starych. Zwłaszcza klawiszowiec wychodził znacząco przed szereg z swoimi ciągotami do grania progresywnego nudziarstwa. Efektem była płyta sprawiająca wrażenie galaktycznej i zdehumanizowanej. Z jednej strony otwierała się przed słuchaczem kosmiczna pustka, niezbadana przestrzeń, wszechobecna i obojętna - z drugiej zaś czekała maszyna, chłodna kalkulacja i czysta logika za milionami obwodów, tranzystorów i układów.
Dalsze losy muzyków Arcturus:
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Kristoffer `Garm` Rygg | Tomas `Samoth` Haugen | Steinard Sverd Johnsen | - | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg | |
| [2] | Kristoffer `Garm` Rygg | Carl August Tidemann | Steinard Sverd Johnsen | Hugh `Skoll` Mingay | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg | |
| [3] | Kristoffer `Garm` Rygg | Knut Magne Valle | Steinard Sverd Johnsen | Hugh `Skoll` Mingay | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg | |
| [5] | Kristoffer `Garm` Rygg | Knut Magne Valle | Steinard Sverd Johnsen | Dag Gravem | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg | |
| [6] | Simen `ICS Vortex` Hestnaes | Knut Magne Valle | Tore Moren | Steinard Sverd Johnsen | Hugh `Skoll` Mingay | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg |
| [7] | Simen `ICS Vortex` Hestnaes | Knut Magne Valle | Steinard Sverd Johnsen | Hugh `Skoll` Mingay | Jan Axel `Hellhammer` Blomberg | |
Garm (Ulver, Borknagar); Skoll (Ulver, ex-Ved Buens Ende), Hellhammer (Mayhem), Simen Hastnaes (ex-Borknagar, Dimmu Borgir), Tore Moren (ex-Jörn)
| Rok wydania | Tytuł |
| 1994 | [1] Constellation EP |
| 1996 | [2] Aspera Hiems Symphonia |
| 1997 | [3] La Masquerade Infernale |
| 1999 | [4] Disguised Masters (kompilacja) |
| 2002 | [5] The Sham Mirrors |
| 2005 | [6] Sideshow Symphonies |
| 2015 | [7] Arcturian |

