Duński zespół założony w 1999 w Kopenhadze z inicjatywy Mogensena, basisty Royal Hunt. Planował on nowy projekt, który zająłby się graniem wysublimowanego AOR przy współpracy gości i muzyków sesyjnych. Wydany nakładem wytwórni Massacre 20 kwietnia 2000 debiut zralizował przy pomocy kumpli z macierzystej formacji - Kjaera i Sörensena. Za mikrofonem stanął szkocki wokalista Doogie White. Wypełnioną pełnymi spokoju melodyjnymi kompozycjami płytę ozdobiono solówkami gitarowymi o często bluesowym charakterze, wielogłosowymi harmoniami wokalnymi w refrenach z udziałem Henrika Brockmanna (ex-Royal Hunt, Evil Masquerade) i Kenny`ego Lübcke (ex-Zoser Mez). Album był pełen elegancji i wysmakowania, bogaty w pastelowe klawiszowe pasaże André Andersena. Sztandarowe utwory w postaci Straight To The Bone czy spokojny Grain Of Sand przeszły do kanonu tego stylu. W pewnym stopniu Cornerstone wypełnili lukę po angielskim Magnum, lecz na mniej wysublimowanym poziomie. Z kolei Walked On The Water mógłby być najbardziej AOR-owym utworem Royal Hunt, ale zadowoleni byli także miłośnicy solowych dokonan Kipa Wingera i Hubi Meisela. Nieco ostrzejszy Reload "wycieniowano" klawiszami i instrumentami perkusyjnymi, co przywodziło nieodparte skojarzenia z Honeymoon Suite. Głos Doogiego dobiegał jakby z pokoju obok i był słyszalny o tyle, na ile uchylono drzwi. Pianinowy podkład plus pląsający bas stały się wizytówką Gift Of Flesh, z chórkami wzorowanymi na Royal Hunt, a I`m Alive zaczynał się nieco złowrogimi odgłosami bicia serca i zaklinaniem szamana, lecz sam kawałek nie odstawał od przeciętności. Krążek niewątpliwie posiadał pewien urok, ale z perspektywy czasu nieco dostawał od reszty dyskografii Cornerstone.
25 lutego 2002 światło dzienne ujrzał [2], a otwierający Unchosen One prezentował się jako elegancki melodyjny hard`n`heavy z elementami power, prowadzony w średnim tempie i dużym powiązaniem gitary z klawiszami oraz wytyczającym tempo basem. Potężny Wounded Land nastawiono na atmosferę wczesnego Rainbow pod wzgledem natarć wokalno-klawiszowych i mocno epickiego refrenu. Obok sporej heavymetalową siły nie zapomniano jednak o kanonach AOR i próbach kombinowania. Some People Fly był bujającym rockerem w stylu lat 80-tych z purplowskimi zagrywkami, ale podanymi w nowoczesny sposób. Urzekała delikatna ballada Singing Alone z łagodnym śpiewem White`a, ale odpowiednim żarem wykonania w refrenie. Podobny melancholijny charakter posiadał House Of Nevermore, w którym ciepły głos wokalisty wspierały klawisze, a całość była mixem stylów Deep Purple i Black Sabbath ery Tony`ego Martina. Ciekawostką była tu gra aż trzech gitarzystów, w tym ponownie Jacoba Kjaera. Przebojem zagranym w średnio-szybkim tempie był Midnight In Tokyo z demolującą prostą melodią oraz ciętymi chórkami wychodzącymi chwilami na pierwszy plan. Przepełniony bluesem i rockiem Sail On Stormy Waters urzekał coverdale`owym klimatem, a Forever Young intrygował kaszmirowym wstępem i agresywnym wokalem. Całość była szybsza i lepsza od debiutu, a White po raz kolejny w karierze objawił się jako fan maniery Joe Lynn Turnera. Nawet jeśli nie wszystkie kompozycje stały na jednakowo wysokim poziomie, to samo wykonanie windowało je znacznie wyżej. Nie była to próba kopiowania Deep Purple i Rainbow, raczej XXI-wieczna próba powiązania ze sobą spuścizny mistrzów. Ten album otworzył zespołowi drogę do sławy i ogromnej popularności, zwłaszcza w Skandynawii.
Od lewej: Steen Mogensen, Kasper Damgaard, Doogie White, Rune Brink, Allan Sörensen
Zachęcony sukcesem Mogensen szybko przygotował kolejny krążek. [3] wypełnił zmetalizowany AOR na najwyższym poziomie. Na przywitanie szybki Welcome To Forever z wybornym refrenem i świetnymi częściowo stylizowanymi na stary rock zagrywkami klawiszowymi. W zasadzie heavymetalowy When The Hammer Falls nie posiadał tej charakterystycznej dla Cornerstone chwytliwości. Prawdziwym majstersztykiem był natomiast Passion To Warfare, kojarzący się z wczesnymi nagraniami Evil Masquerade. Po nijakim Hour Of Doom, rolę wyciskacza łez powierzono Man Without Reason z emocjonalnym wokalem White`a. Dużo więcej życia zawarto w rytmicznym Century Man - brzmiącym nowocześnie, a jednocześnie zdecydowanie osadzonym w latach 80-tych. Folkowe elementy wykorzystano w End Of The World na bazie mocnej metalowej podstawy. Po pięknej akustycznej balladzie Some Have Dreams wszystko pieczętował pełen dramatyzmu Scream. Realizacja płyty równie wyborna jak poprzednio z mocnym basem, dopieszczonymi klawiszami i przestrzennym brzmieniem z poszanowaniem tradycyjnej głośności instrumentów. Zespół był u szczytu potęgi i popularności.
Na [4] gości nieco mniej, za to w składzie pojawił się pełnoprawny klawiszowiec Rune Brink z Wuthering Heights. Po raz kolejny witał słuchacza dynamiczny otwieracz Misery emanujący stylem Rainbow z czasów Turnera - znów głównymi aktorami były klawisze, bas i melodia. Damgaard kapitalnie zgrał się z klawiszowcem i podobnej współpacy trudno było szukać na innych płytach łączących AOR i melodyjny metal. W Mother Of Mercy Cornerstone czarowali spokojnym zdystansowanym graniem osadzonym w rocku lat 70-tych. Instrumentarium Bliskiego Wschodu doskonale sprawdziło się w Two Tales Of One Tomorrow, z epicką melodią w specyficznym tempie, którego większość zespołów nie potrafiła utrzymać bez nudzenia dłużej niż minutę. Blinded wpisywał się udanie w wachlarz balladowych produkcji Duńczyków, z refleksyjnym motywem gitarowym "pięknie krążącym" cały czas i jednym z najlepszych wokali White`a w Cornerstone. Starlight And Mystery to porywająca wariacja na temat Rainbow z całego okresu działalnośći ekipy Blackmore`a - kapitalnie zrobiony dynamiczny utwór z melodią, którą trudno zapomnieć. Pędząco także wypadł The Dance, wyciśnięty z najlepszych tradycji Dio. W wysublimowany sposób panowie zabawili się ciężarem, mrokiem i heavy metalem w progresywnej odmianie w We Are The Dead.
Doogie White śpiewał potem w Praying Mantis, Liesegang / White, Empire, Rata Blanca, Tank, Demon`s Eye, Michael Schenker`s Temple Of Rock, White Appice Mendoza Iggy, Alcatrazz i Long Shadows Dawn. Allan Sörensen bębnił w Pretty Maids.
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
[1] | Doogie White | Jacob Kjaer | Steen Mogensen | Allan Sörensen | |
[2-4] | Doogie White | Kasper Damgaard | Steen Mogensen | Allan Sörensen | |
[5] | Doogie White | Kasper Damgaard | Rune Brink | Steen Mogensen | Allan Sörensen |
Doogie White (ex-Rainbow, ex-Yngwie Malmsteen, Empire); Steen Mogensen / Jacob Kjaer (obaj Royal Hunt),
Allan Sörensen (ex-Narita, Royal Hunt), Rune Brink (Wuthering Heights)
Rok wydania | Tytuł |
2000 | [1] Arrival |
2002 | [2] Human Stain |
2003 | [3] Once Upon Our Yesterdays |
2005 | [4] In Concert (live / 2 CD) |
2007 | [5] Two Tales Of One Tomorrow |