Amerykańsko-niemiecka grupa powstała w 2022 (z bazą w Hanoverze). Płyta ukazała się w barwach wytwórni AFM Records. Davidowi Reece`owi wielu wróżyło koniec kariery po dosyć dramatycznym rozstaniu z Bonfire. Tymczasem David dołączył do ekipy starych wyjadaczy i stworzył album będący wypadkową ich zainteresowań muzycznych. Nie można było uciec od porównań do dokonań solowych Hermana Franka - zresztą obaj gitarzyści grali dokładnie w tym stylu i często odnosiło się wrażenie słuchania kolejnego albumu gitarzysty z innym wokalistą. Iron Allies jednocześnie stroniło od grania a la Accept z lat 90-tych, za to wiele było z U.D.O. Klasyczny mocny heavy metal z pewnymi akcentami heroicznymi (ale nie w stylu true) pojawiał się tu kilkakrotnie w dobrym wydaniu w Full Of Surprises, Fear No Evil czy refrenie Blood On The Land. Wrzucono również pewną dawkę wolniejszego heavy metalu - średnio atrakcyjnego, dopracowanego gitarowo i solidnie zaśpiewanego, ale te melodie (Blood In Blood Out, Destroyers Of The Night, Martyr`s Burn nie były interesujące, zahaczając o nudę serwowaną przez niektóre ekipy niemieckie. Ostro do przodu w Truth Never Mattered, Evil The Gun oraz Selling Out, lecz te motywy były już wykorzystane wielokrotne i to taki solowy Dirkschneider w topornej manierze. Na płycie mało było oryginalności, nawet w obrębie dosyć wąsko traktowanego klasycznego niemieckiego heavy i jakoś nie chwytał potężnie zagrany Nightmares In My Mind, natomiast Freezin` miał słabe zwrotki, choć jakiś klimat próbuno zbudować. Grupa kończyła gorzej niż zaczynała - w ospałym i pozornie tylko podniosłym We Are Legend. Po głębszym zastanowieniu, mini-killerem z tej płyty można by uznać Selling Out, ale tylko dla ortodoksyjnych fanów germańskiego twardego heavy/power. Mix i mastering wykonał Dennis Ward, jednak to nie było jego wybitne dokonanie. Powszednio i nawet nieco staroświecko brzmiały gitary i perkusja. Bas Dona Van Staverna było słychać słabo. Powstał ograny do bólu metal niemiecki o jasnych inspiracjach, z którymi zespół się zupełnie nie krył i skierowany do ściśle określonego grona fanów, która pewnie była zadowolona.
David Reece i Don Van Stavern weszli tez w skład Highway Sentinels (The Waiting Fire w 2022).

David Reece (ex-Sacred Child, ex-Accept), ex-Bangalore Choir, ex-Sircle Of Silence, ex-Stream, ex-Gypsy Rose, ex-Tango Down, ex-EZ Livin', ex-Bonfire),
Herman Frank (ex-Accept, ex-Hazzard, ex-Sinner, ex-Moon' Doc, Victory, ex-Thomsen, ex-Poison Sun, ex-Pänzer),
Michael Pesin (ex-Thomsen, Magistarium, Hermann Frank, Victory), Don Van Stavern (ex-S.A. Slayer, Riot V, ex-Pitbull Daycare, ex-Evil United, ex-Seven Ravens),
Francesco Jovino (ex-Moonstone Project, ex-U.D.O.), ex-Edge Of Forever, ex-Hardline, ex-Primal Fear, ex-Jörn, ex-Sunstorm, Sinner, ex-Voodoo Circle)