Amerykański gitarzysta, urodzony 14 kwietnia 1964. Na gitarze zaczął grać w wieku 12 lat, a jego głównym nauczycielem był Nick Bucci. Inspirował się wieloma gatunkami muzyki, postanowił jednak zostać rockowcem. Zaprezentował się światu w 1985 w rubryce pisma "Guitar Player", gdzie użyczył swych zdolności manualnych do reklamówki Pepsi. Zadebiutował na pierwszej płycie Vicious Rumors, by wkrótce potem poświęcić się karierze solowej. Na nagranym w ciągu pięciu dni debiucie zaprezentował biegłość techniczną i niebywałe wyczucie melodii, co szybko przyniosły mu rozgłos wśród fanów muzyki instrumentalnej. Album zawierał utwory skomponowane wyłącznie przez Moore`a, bardzo melodyjne i technicznie doskonałe - przypominające dokonania Satrianiego, ale nie tylko. Inny wirtuoz gitary Tony MacAlpine wystąpił tutaj w roli klawiszowca i mentora Vinniego. Pierwszy utwór In Control uświadamiał, jak duży wpływ na 22-letniego Moore`a miał właśnie MacAlpine. Kawałek do złudzenia przypominał te, którymi Tony naszpikował swój debiut Edge of Insanity z roku wcześniejszego. Te skojarzenia potęgował niemal taki sam sposób komponowania nagrań, gdzie gitara rytmiczna grała prosto, a klawisze - akordy "stojące". Do tego dochodziło jeszcze klawiszowe solo zagrane przez MacAlpine`a. Zawarto też nieco podobieństw do pierwszego krążka Yngwie Malmsteena, który też eksplorował wszystkie zakątki stylu neoklasycznego. Podobnie jawił się Daydream, choć Vinnie zagrał go wolniej niż poprzednio. Większość materiału prezentowała się jako jedna wielka solówka, choć inny charakterologicznie był Saved By A Miracle, zaczynający się od gitary akustycznej, w stylu oscylującym między muzyką poważną a flamenco. Po tych zagrywkach Moore atakował ostrą gitarą okiełznaną w rytmicznie skomplikowaną strukturę, kończącą się popisem perkusyjnym Aldridge`a. Tutaj można było wychwycić dyskretną różnicę między stylami gry Moore`a i MacAlpine`a - Vinnie zdecydowanie bardziej lubował się w długich "wymiatanych" partiach, granych bardzo szybko. Ilustracyjny Hero Without Honor nasuwał z kolei skojarzenia z niektórymi nagraniami Jasona Beckera czy Marty Friedmana, którzy później też nagrywali dla wytwórni Shrapnel. Dalej niby wszystko wracało do klimatów znanych z początku wydawnictwa, ale w połowie kompozycji zaskakiwała neoklasyczna miniaturka zagraną na stłumionych strunach. Absolutnym faworytem był N.N.Y. z imponującą solówką klawiszową oraz szaleńczymi galopadami Vinniego wzdłuż i wszerz gryfu - zagrywka prosta i zarazem genialna. Tytułowy Mind`s Eye był mieszanką stylów MacAlpine`a i Malmsteena - po tylu latach już nie wiadomo, kto komu podkradał pomysły i kto kim się inspirował. Na sam koniec płyty Vinnie zaserował najwolnieszy z całego zestawu The Journey, dający odpocząć po całej dawce wymiatania, z klimatem ilustracyjnym, mogącym z powodzeniem wystąpić na soundtracku do jakiegoś filmu. Ostatecznie powstał album nie dla każdego, wybitnie skierowany do gitarzystów, w dodatku tych z ambicjami wirtuozerskimi.
Wydany dwa lata później [2] nie serwował specjalnych zmian, a Vinnie powoli wypracował sobie własny styl, oparty w dużej mierze na zagrywkach improwizowanych. Gitarzysta zazwyczaj siadał ze swoim instrumentem i na poczekaniu wymyślał kilka przebiegów po skalach. Morning Star uzmysławiał słuchaczowi upodobania Moore`a do struktur muzyki poważnej - stylu neoklasycznego, ale w innej odmianie niż zaproponowanej przez Malmsteena. Pewną wadą mogło być podobne do siebie tempo kolejnych utworów, gdyż dopiero na tej bazie wirtuoz tworzył solówki. Prelude / Into The Future zaczynał się od arcyciekawej klawiszowej orkiestracji zagranej przez Jordana Rudessa, następnie wkraczał zestaw wesoło brzmiących melodii, urozmaiconych krótką zagrywką na basie. Znacznie spokojniej i bardziej ilustracyjnie wypadł Beyond The Door, w którym więcej przestrzeni zarezerwowano dla klawiszy, a gitarowego wymiatania niemal wcale nie było. Ten numer mógłby równie dobrze być zarejestrowany z wokalistą. Tytuł Message In A Dream doskonale oddawał zawartość, któą ubarwioną wolnymi bluesowymi zagrywkami, a szybsze momenty zagrano na nieco łagodniejszym brzmieniu przesteru i z dodanym pogłosem. Najlepiej prezentował się Race With Destiny, zagrany na bazie szybkiego kostkowania po stłumionych strunach. Dorzucono także melodie rodem z muzyki poważnej, powiększające niemal intelektualną ekstazę. Przeróbka The Beatles While My Guitar Gently Weeps brzmiała bardzo profesjonalnie, bez niepotrzebnych dźwięków i z budową typowo zwrotkowo-refrenową. Tempest wracał do neoklasyki, choć w dość sztampowy sposób - nie wyróżniał się niczym szczególnym z wyjątkiem zamieszczonych w środku smakowitych dwóch miniaturek odegranych na gitarze akustycznej. Bez szczególnego konceptu Vinnie zagrał też Pieces Of A Picture z przeładowaniem akcentów jazzowych. Wszystko zamykał ulotny April Sky posiadający w sobie coś z nastroju bożonarodzeniowego. Płyta mogła zadowolić fanów grania gitarowego i ogólnie pojętej muzyki instrumentalnej.


[3] stanowił odejście od dotychczasowego neoklasycyzmu, co doprowadziło do największego sukcesu komercyjnego Vinniego. Teledysk do tytułowego Meltdown często gościł na antenie MTV, co w końcu zaowocowało dołączenie gitarzysty do koncertowego zespołu Alice`a Coopera podczas amerykańskiej trasy promocyjnej Hey Stoopid. Wspomniany utwór startowały hard rockowe riffy, solówki jakby wyzbyły się wpływów muzyki poważnej, a sam wioślarz wymiatał jak typowy shredder z końca lat 80-tych. Let`s Go utrzymano w konwencji fusion, choć treść wypełnił głównie funkujący blues. Prowadzenie solówek w Ridin` High mocno przypominało styl Joe Satrianiego, prawdopodobnie poprzez zaimplementowanie dużej dawki blues-rocka. Bogactwo artykulacyjne cechowało Deep Sea, nieco w stylistyce Grega Howe`a, ale zdecydowanie bardziej melodyjnej, z licznymi podciągnięciami strun i szybkim kostkowaniem. Vinnie sporą wagę przyłożył tutaj do artykulacji melodycznej, a różne techniki wydobycia dźwięków znacząco wpłynęły na ukształtowanie chwytliwości. Blues z rockowym zacięciem charakteryzował Midnight Rain ze starannym budowaniem napięcia za pomoca flażoletów, a rewelacyjnie wypadła coda zagrana solo przez gitarę z wykorzystaniem ramienia tremolo. Ponad 100-sekundowy Where Angels Sing zaczynał się pogłosami symulującymi gitarę hawajską ze smakowitym dodatkiem bluesowym, a potem atakował rasowy rocker Check It Out, zagrany na podobieństwo prób dźwięku. Melodyjny Last Chance niczego nowego nie odkrywał, ale słuchało się go naprawdę przyjemnie, zwłaszcza że w solówce pojawiał się neoklasyczny patent kojarzący się z dwiema pierwszymi płytami. Płytę spinała klamrą bluesująca ballada Coming Home. Moore w tamtym czasie postanowił założyć szkołę dla młodych gitarzystów, w której osobiście techniki gry. Ten zamysł rozrósł się do dziesiątek podobnych miejsc, a Moore trenował dzieciaki w Japonii, Skandanawii, Anglii, Włoszech, Niemczech, Polsce, Meksyku, Kanadzie, Nowej Zelandii i Australii. Vinnie wspomógł również Rush na trasie Roll The Bones.
Po dość odważnym, ale nie całkowitym odejściu od grania neoklasycznego na [3], Vinnie posunął się jeszcze dalej nagrywając zróżnicowany stylistycznie [4]. Krążek był gotowy do wydania już w 1994, ale szefowie wytwórni Sony Music (jako wydawcy muzyki masowej) postanowili wstrzymać premierę aż o dwa lata, jednocześnie odmawiając odsprzedania praw do materiału innemu koncernowi płytowemu. Album zaopatrzony w autorskie komentarze do każdego utworu. W With The Flow Moore dywagował nad przeznaczeniem i przypadkiem, sprawnie ubierając wszystko w bluesowo-funkujący rytm. Melancholijny Losing Faith zainspirowały momenty zwątpienia co przejawiało się w smutniejszej lini melodycznej, ale cytat z Hannibala zwiastował jednak nadzieję ("Musimy drogę odnaleźć albo sami ja zbudować"). Zaskakujący zwrot ku muzyce country następował w Echoes z kilkoma zagrywkami jakby zaczerpniętymi z flamenco. Zmiana klimatów na znacznie ostrzejsze w Thunderball dodawała płycie energetyczności, trafiającej w gusta hard rockowców i fanów Satrianiego. Elektryczna gitara brzmiała delikatnie w From Now On z balladowym podkładem i niemal weselną atmosferą na wzór repertuaru Erica Johnsona. Z kolei żartobliwe powody skłoniły Vinniego do skomponowania VinMan`s Brew - swego czasu muzyk miał w planach stworzenie własnego gatunku piwa, lecz zaniechał tego pomysłu, zadowalając się mieszanką dwóch gatunków już istniejących. Ten klimatyczny blues posiadał wręcz rytm nasuwający skojarzenia z boogie. Akustyczna ballada She`s Only Sleeping zadziwiała sposobem, w jaki partie prowadzące i rytmiczne zlewały się kunsztownie w jedną całość. Z obserwacji kropli deszczu wyniknął Am I Only Dreaming? z patentami a la Fire Garden Steve`a Vaia. Co do 770 Days to sam Moore przyznał się do autoplagiatu, ponieważ identyczne zagrywki i ogólny pomysł powziął z własnego Meltdown. Utwór celowałby w publiczność hard rockową, gdyby został nagrany pięć lat wcześniej. Miłośników muzyki fusion zadowalał Move That Thang, brzmiący jak połączenie bluesa, soulu, jazzu, progresywnego rocka i funkujących rytmów. Akustyczny Winter Sun wypadł poprawnie, niejako w stylistyce country. Najbardziej uniwersalny album Moore`a wart byl uwagi ze względu na szerokie spektrum stylistyczne, dzięki czemu ominięto przynudzanie i pójście na łatwiznę.


[5] w niczym nie ustępował poprzednim dokonaniom, choć temu graniu daleko było do odkrywczości. Tytułowy The Maze był istnym labiryntem dźwięków poskładanych w większości wedle struktur neoklasycznych z niewielkimi pierwiastkami fusion, co nasuwało skojarzenia z [2]. Powróciły tutaj ciekawe aranżacje klawiszy wykoanne przez samego Tony`ego MacAlpine`a, sporo ożywienia wprowadził także perkusista Shane Galaas. Zagrany w średnim tempie King Of Kings posiadał neoklasyczne koneksje - zaczynał się wolno, potem atakował potokiem szybszych nut i kilkoma zagrywkami zapożyczonymi od Satrianiego. Najbardziej rockowy charakter nadano Cryptic Dreams z ciężkim riffem początkowym i elementami muzycznego niepokoju. W przewrotnym Never Been To Barcelona Vinnie serwował flamenco w komercyjnym wydaniu. Country-bluesowe motywy wkraczały w Watching From The Light, zagranym w całości na przesterze. Rockowo-neoklasyczna stylistyka przypominała się w The Thinking Machine, natomiast klimatyczny Eye Of The Beholder zadziwiał kosmicznymi dźwiękami i tworzącym specyficzny nastrój basem w środkowej części. Ilustracyjny Rain odwoływał się do bluesa nie tylko w warstwie melodii, lecz też w brzmieniu gitary i podkładów. Magia flamenco iskrzyła spod palców Vinniego ponownie w In The Healing Garden, z kolei Fear And Trepidation serwował zagrania mogące brzmieć nawet podejrzanie znajomo dla fanów gitarzysty.
[7] zgrabnie rozpoczynał Defying Gravity, nie odbiegający stylistycznie od pomysłów prezentowanych na [5]. Teraz melodie stały się jakby bardziej wesołe, pomimo bezbarwnej gry sekcji rytmicznej. W inne rejony wirtuoz zapuszczał się w Out And Beyond - numer przypominał styl Michaela Fatha i Joe Satrianiego. Vinnie starał się grać w nietypowy dla siebie sposób, choć nie udało się uciec od powtarzającego się motywu oraz licznych improwizacji. W Last Road Home Moore urzekała gitara akustyczna, stanowiąc swego rodzaju rozwinięcie Barcelony. Neoklasyka jak za dawnych lat pędziła w Alexander The Great, aż trafiała w rejony fusion. The Voice Within był bliższy klasycznym balladom z dodatkiem rocka progresywnego, a If I Could kojarzył się z kompozycjami Santany. Zagrywki tremolo i syndrom flamenco Vinnie serwował w House With A Thousand Rooms ze wstawką w stylu Paco DeLucii (hiszpańskie rytmy tanga i tańców południowoamerykańskich). Szybkie przebiegi po gryfie, pasaże, legata i zagrywki neoklasyczne występowały pełnym wachlarzem w Awaken The Madman i po tych harcach relaksująco brzmiał In The Blink Of An Eye. Takie epicko-ilustracyjne rejony penetrowali już Vai, Satriani i nieraz sam Moore. Emotion Overloaded to mocno pulsujące rytmy w podkładach i łagodnie brzmiąca gitara, a wszystko w granicach progresywnego bluesa. Deser niespodzianek stanowił skromny fragment reggae umiejętnie wpleciony w strukturę utworu.


Po ośmiu latach milczenia Vinnie wydał [8], na którym powracał do swej stylistyki z połowy lat 90-tych. Moore dorobił się własnego modelu gitary (przygotowanego dla niego przez Dean Guitars) ze specjalnie zaprojektowanym przetwornikiem typu humbucker o nazwie The Shreadhead. Na ewolucję stylu gry miała też współpraca gitarzysty z hard rockową legendą UFO. Najbliżej temu materiałowi było do [4], gdyż po dawnym neoklasycznym stylu prawie nic nie zostało. Fly przypominał eksperymenty Satrianiego, a Panic Attack utrzymano w średnio-wolnym tempie w podkładach i głównych partiach gitar. Szokowała zręczność Vinniego, prezentującego całą masę perfekcyjnych podciągnięć strun. Z Off The Hook zadowoleni byli fani hard rocka i bluesa, intrygował pełen różnych motywów bliskowschodnich Transcendence. Bluesowo-funkujący spokojny Soul Caravan był dość skomplikowany, a wibrata i pauzy dźwięków po ich wydobyciu stały się już znakiem firmowym muzyka w Jigsaw. "Cieszył ucho" Into The Open Highway, a jedyne skojarzenia z autostradą nasuwał wpleciony w strukturę odgłos pracy silnika. Po raz kolejny płyta mogła się podobać mimo stylistycznej wtórności.

Muzycy grali potem w rozmaitych grupach:

ALBUM GITARA KLAWISZE BAS PERKUSJA
[1] Vinnie Moore Tony MacAlpine Andy West Tommy Aldridge
[2] Vinnie Moore Jordan Rudess Michael Bean Joe Franco
[3] Vinnie Moore - Greg Smith Joe Franco
[4] Vinnie Moore - Dorian Heartsong Brian Tichy
[5] Vinnie Moore Tony MacAlpine David LaRue Shane Galaas
[6] Vinnie Moore Wayne Findlay Barry Sparks Shane Galaas
[7] Vinnie Moore David Rosenthal David LaRue Steve Smith
[8] Vinnie Moore Tim Lehner John DeServio Van Romaine
[9] Vinnie Moore - David LaRue Richie Monica

Vinnie Moore (ex-Vicious Rumors), Tony MacAlpine / Tommy Aldridge (obaj ex-M.A.R.S.), Brian Tichy (ex-Pride & Glory),
Shane Gaalaas (ex-Yngwie Malmsteen, ex-John West), Barry Sparks (ex-Guy Mann Dude, ex-Yngwie Malmsteen, ex-MSG, ex-John West, ex-Roland Grapow),
David Rosenthal (ex-Rainbow, ex-Roger Glover, ex-Red Dawn), John DiServio (Black Label Society)

Rok wydania Tytuł
1986 [1] Mind`s Eye
1988 [2] Time Odyssey
1991 [3] Meltdown
1996 [4] Out Of Nowhere
1999 [5] The Maze
2000 [6] Live! (live)
2001 [7] Defying Gravity
2009 [8] To The Core
2015 [9] Aerial Visions
2019 [10] Soul Shifter
2022 [11] Double Exposure

          

        

Powrót do spisu treści